Będzie zapora na granicy Polski z Rosją. Szef MON: prace ruszą jeszcze dziś

- Zwiększy się bezpieczeństwo na granicy Polski z Rosją poprzez uszczelnienie tej granicy - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.- Już dziś rozpoczną się prace, podjęte przez saperów, przez żołnierzy Wojska Polskiego, w sprawie zbudowania tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim - podreślił.

2022-11-02, 09:00

Będzie zapora na granicy Polski z Rosją. Szef MON: prace ruszą jeszcze dziś
Mariusz Błaszczak zapewnił, że prace nad tymczasową zaporą na granicy z obwodem kaliningradzkim ruszą jeszcze dziś. Foto: PAP/Marcin Obara

Minister obrony narodowej powiedział na konferencji prasowej, że sprawa uszczelnienia granicy z Rosją została podjęta podczas posiedzenia komitetu ds. bezpieczeństwa i spraw obronnych. - Chodzi o koordynację w pracy poszczególnych ministerstw odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej. Efektem tych prac jest decyzja, która stanowi o rozpoczęciu budowy tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim - zapowiedział.

2,5 metra drutu kolczastego

Jak mówił wicepremier, "zapora będzie składała się z trzech szeregów drutu ostrzowego, który jest wykorzystywany przez wojsko na całym świecie". - Trzy warstwy, które pozwolą na zbudowanie tymczasowej zapory - takiej, jaka była na granicy polsko-białoruskiej. To zapora o wysokości 2,5 metra, szerokości 3 metrów. Od polskiej strony będzie także postawione ogrodzenie, które uchroni zwierzęta - podkreślił. Dodał też, że zapora wyposażona będzie w system perymetrii, czyli urządzęń pozwalających na dozór elektroniczny.

- Zależy nam na tym, żeby granica była szczelna. Wykorzystujemy doświadczenia nabyte w ubiegłym roku. Nie ulega wątpliwości, że ta tymczasowa zapora spowodowana ochronę granicy polsko-białoruskiej, uniemozliwiła atak hybrydowy z terytorium białoruskiego, lub też znacząco ten atak spowolniła. Dlatego też doszliśmy do wniosku, że należy taką zaporę zbudować na granicy z obwodem kaliningradzkim - wyjaśniał Mariusz Błaszczak.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak powiedział, że decyzja o budowie zapory jest odpowiedzią na sygnały płynące z obwodu kaliningradzkiego - relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR) 0:42
+
Dodaj do playlisty

Prace bez względu na postawę opozycji

Mariusz Błaszczyk wyraził nadzieję, że opozycja "nie będzie urządzałla wycieczek na granicę z pizzą, nie będzie wywierała presji na polskich żołnierzy i strażników granicznych, nie będzie nękała żołnierzy". - To, co wydarzyło się w ubiegłym roku, było dowodem tego, że opozycja i celebryci, wykorzystując przychylność swoich mediów, starali się wymóc na strażnikach granicznych i żółnierzach otwarcie granicy, by imigranci mogli przekraczać nielegalnie granicę - ocenił.

REKLAMA

- Społeczeństwo stanęło murem za polskim mundurem. Jestem przekonany, że tym razem też tak będzie. Zobaczymy, jak zachowa się opozycja. Nie zważając na to, aszym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa Polslce. Tak więc dziś rozpoczynają się prace - mówił Mariusz Błaszczak. 

Zapora elektroniczna na granicy z Białorusią

Obecnie kończy się instalacja dodatkowego systemu ochrony elektronicznej na zaporze. Ma on pozwolić Straży Granicznej na skuteczne zapobieganie wciąż zdarzającym się próbom nielegalnego przekroczenia granicy. Wkrótce powstaną również zabezpieczenia wzdłuż cieków wodnych, na których nie wybudowano fizycznej zapory.


Zapora na granicy polsko-białoruskiej została zbudowana na długości około 187 kilometrów. Ma 5 i pół metra wysokości. Zabezpieczenie jest wykonane z paneli stalowych o wysokości 4 i pół metra, zwieńczone zwojem z concertiny tak, aby nie można było przejść na drugą stronę (PAP) Zapora na granicy polsko-białoruskiej została zbudowana na długości około 187 kilometrów. Ma 5 i pół metra wysokości. Zabezpieczenie jest wykonane z paneli stalowych o wysokości 4 i pół metra, zwieńczone zwojem z concertiny tak, aby nie można było przejść na drugą stronę (PAP)

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej