Projekt 10H liberalizuje przepisy dotyczące realizacji inwestycji związanych z lądowymi elektrowniami wiatrowymi. Projekt trafił do Sejmu pół roku temu, ale marszałek do tej pory nie nadała mu druku.
Projekt ustawy liberalizującej przepisy dotyczące inwestycji wiatrakowych jest jednym z kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, co ma z kolei uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.
Ustawa 10H. Co zakłada?
Przepisy projektowanej nowelizacji zakładają, że lokalne społeczności będą mogły zdecydować o zasadach lokalizowania nowych inwestycji dotyczących lądowych elektrowni wiatrowych. Dotyczyć to będzie także dalszego rozwoju budownictwa mieszkalnego w sąsiedztwie tych elektrowni.
Jednocześnie nowe przepisy gwarantują mieszkańcom gmin, które zdecydują się przeznaczyć okoliczne tereny pod zabudowę nowej infrastruktury wiatrowej, maksymalizację bezpieczeństwa eksploatacji tej infrastruktury. Ponadto inwestorzy są zobowiązani do wykorzystania najnowszych technologii, co minimalizuje oddziaływanie elektrowni na środowisko.
Wcześniej Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że projektem ustawy wiatrakowej Sejm mógłby się zająć na najbliższym albo na kolejnym posiedzeniu. Najbliższe posiedzenie izby niższej parlamentu zaplanowano na 30 listopada - 1 grudnia, a kolejne na 13 - 15 grudnia.
00:24 12077991_1.mp3 Premier Morawiecki zadeklarował, że projekt ustawy 10H będzie procedowany szybciej niż dotąd (IAR)
Czytaj także:
IAR/PAP
asp/kor