Po co Donald Tusk jechał do Moskwy? Ujawniono nowy dokument z 2008 roku
W programie "Jedziemy" w TVP Info ujawniono kolejny dokument pokazujący w 2008 roku nastawienie rządu PO-PSL do Federacji Rosyjskiej. Wynika z niego, że Donald Tusk jechał do Moskwy, licząc na pozytywną polityczną ocenę ze strony Kremla i UE.
2022-12-02, 09:12
Dokument, o którym mowa, to tezy i materiały informacyjne przygotowane dla Radosława Sikorskiego przed wizytą ówczesnego premiera Donalda Tuska w Moskwie w 2008 roku. Już na wstępie zauważono, że strona rosyjska nadaje wizycie szczególną rangę, Tusk jedzie Moskwy na zaproszenie Władimira Putina, a taka forma zaproszenia nie była wcześniej praktykowana.
W punkcie "Cele strony polskiej" na początku pojawia się zdanie "Uzyskanie pozytywnej politycznej oceny wizyty przez władze Federacji Rosyjskiej oraz Unię Europejską". Mowa też o nadaniu relacjom pragmatycznej jakości i wytyczeniu priorytetowych kierunków współpracy gospodarczej.
Urzędnicy w raporcie oceniają również, że Donald Tusk jedzie do Moskwy, aby potwierdzić, że gotowość nowego rządu RP do współpracy z Rosją ma trwały i długoterminowy charakter. Takie stwierdzenie otwiera listę celów, które Rosja zamierza osiągnąć. Czytamy także, że strona rosyjska postrzega Donalda Tuska jako kolejnego prezydenta RP.
Z dokumentu wynika, że wizyta Donalda Tuska, przedstawiciela ważnego członka UE, miała być wykorzystana przez gospodarza do pokazania "uznania przez polski rząd »kremlowskiego« scenariusza rozwoju sytuacji politycznej w Rosji".
REKLAMA
Jak przypomina TVP Info, to po tej wizycie rosyjskie media propagandowe stwierdziły, że lider PO to "nasz człowiek w Warszawie".
- "Zawsze realizował politykę prorosyjską na niemieckie zlecenie". Pęk o Tusku
- Powstanie komisja ds. energetyki. Tymi wątkami może się zająć
IAR/fc/kor
REKLAMA
REKLAMA