"To Jan Paweł II sprawił, że kard. Joseph Ratzinger został papieżem"
Faktycznie to Jan Paweł II sprawił, że kard. Joseph Ratzinger został papieżem - uważa dr Milena Kindziuk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wyjaśniła, że gdyby Jan Paweł II zgodził się na przejście kard. Ratzingera na emeryturę, nie byłoby pontyfikatu Benedykta XVI.
2023-01-02, 10:30
Dr Milena Kindziuk, publicystka i autorka książek o Janie Pawle II i Benedykcie XVI, przypomniała, że podczas pontyfikatu Jana Pawła II kard. Joseph Ratzinger był najbliższym współpracownikiem papieża, wybitnym teologiem zabierającym głos w newralgicznych sprawach Kościoła, do którego papież miał pełne zaufanie.
- W 1981 roku Jan Paweł II zaprosił do siebie wieloletniego współpracownika i zarazem najwybitniejszego wówczas teologa, kard. Josepha Ratzingera, i zaproponował mu objęcie jednej z najważniejszej misji w Kościele, czyli pełnienie funkcji prefekta Kongregacji Nauki Wiary - mówiła Kindziuk.
Wyjaśniła, że Jan Paweł II liczył się ze zdaniem kard. Ratzingera. - Współpracowali przez cały pontyfikat papieża Polaka, także w najbardziej palącej kwestii wykorzystywania seksualnego nieletnich przez niektórych duchownych. Warto pamiętać, że to właśnie kard. Ratzinger podpisał w 2001 roku list "De delictis gravionibus" ("O najpoważniejszych przestępstwach"), na mocy którego przestępstwa seksualne duchownych miała rozpatrywać Kongregacja Nauki Wiary, która w takich przypadkach działa jako trybunał apostolski - zastrzegła.
Kindziuk przypomniała, że kiedy kard. Ratzinger zbliżał się do 75. roku życia, przymierzał się do emerytury. - Pragnął oddać się pisaniu książek i chciał złożyć rezygnację. Jan Paweł II powiedział wtedy do niego: "Nawet nie ma co listu pisać, gdyż chcę mieć Waszą Eminencję do końca".
REKLAMA
- "Spiritus flat ubi vult" – papież Benedykt XVI w Polsce [POSŁUCHAJ]
- "Trwajcie mocno w wierze, nie dajcie się zwieść". Testament duchowy Benedykta XVI
Zdaniem Kindziuk kard. Ratzinger szybko zyskał pozycję osoby najbardziej cenionej w hierarchii i w Kolegium Kardynalskim, dzięki czemu już w drugim dniu konklawe w 2005 roku został wybrany papieżem.
Przypomniała, że to kard. Ratzinger, jako dziekan Kolegium Kardynalskiego, przewodniczył mszy św. pogrzebowej Jana Pawła II, to on też jest autorem słynnych słów: "Nasz ukochany papież stoi teraz w oknie domu Ojca, widzi nas i nam błogosławi. Tak, pobłogosław nam, ojcze święty".
- Dzięki temu, że Jan Paweł II nie pozwolił kard. Ratzingerowi przejść na emeryturę, pośrednio sprawił, że znalazł się on w gronie papabili, a w konsekwencji został papieżem Benedyktem XVI - oceniła Kindziuk.
REKLAMA
Podkreśliła, że Benedykt XVI o Janie Pawle II mówił: "Mój umiłowany poprzednik". - Na stulecie urodzin Jana Pawła II w 2020 roku napisał: "W Janie Pawle II uwidoczniły się nam wszystkim moc i dobroć Boga. W czasie kiedy Kościół na nowo cierpi napór zła, jest on dla nas oznaką nadziei i pewności". - To mocne słowa, znaczące i aktualne dziś. Ważne jest, że za jedno z największych dokonań Jana Pawła II uznał propagowanie przesłania o Bożym miłosierdziu. To pokazuje, że jako największy teolog XX wieku zwrócił uwagę na duchowy aspekt pontyfikatu świętego papieża z Polski - dodała.
Joseph Ratzinger, papież senior Benedykt XVI, zmarł 31 grudnia 2022 roku w Watykanie. Zasiadał na Stolicy Apostolskiej od 19 kwietnia 2005 do 28 lutego 2013 roku. Po ustąpieniu z urzędu ostatnie lata spędził w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu.
PAP/paw/kor
REKLAMA