"To była dobra decyzja, ludzie powinni dłużej pracować". Kidawa-Błońska o podwyższeniu wieku emerytalnego
Wiek emerytalny w Polsce został podniesiony dla kobiet i mężczyzn do 67 lat w czasach, kiedy u władzy była Platforma Obywatelska na czele z Donaldem Tuskiem. Choć spotkało się to z ogromnym sprzeciwem społecznym dziś wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z KO wciąż uważa, że to nie był błąd - Jestem przekonana, że to była dobra decyzja, bo ludzie powinni dłużej pracować. Zresztą ludzie chcą dłużej pracować - mówiła poseł KO w Programie 3 Polskiego Radia.
2023-01-05, 14:08
Kiedy rząd Donalda Tuska - wbrew opinii społecznej i związkowcom - podniósł w maju 2012 r. wiek emerytalny z 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn do 67 lat dla wszystkich, Prawo i Sprawiedliwość uczyniło z anulowania tej decyzji jedną z głównych obietnic wyborczych. Zmianę tę - przy poparciu Prezydenta RP - rząd Beaty Szydło wprowadził jako jedną z pierwszych.
Wówczas także ruszyła ogólnopolska kampania informacyjna na ten temat "Godny wybór. Przywrócenie wieku emerytalnego". Opozycja straszyła bowiem, że decyzja rządu niesie za sobą negatywne konsekwencje dla budżetu państwa i głodowe świadczenia dla emerytów.
Podniesienie wieku emerytalnego. Poseł PO: to była dobra decyzja
W Programie 3 Polskiego Radia Beata Michniewicz pytała teraz Małgorzatę Kidawę-Błońską czy nawet jeśli sytuacja gospodarcza i demograficzna się nie poprawią, wiek emerytalny powinien pozostać taki jak obecnie.
REKLAMA
- Jeżeli popatrzymy na emerytury kobiet, które średnio mają dużo niższe emerytury niż mężczyźni, to zdajemy sobie sprawę, że rzeczywiście może są kobiety, które nie chcą pracować, które chcą wcześniej przechodzić na emeryturę. Ale może są takie, które by chciały pracować, dlatego wydaje mi się, że o wieku emerytalnym na pewno będziemy rozmawiać - wyjaśniła Kidawa-Błońska.
Pracować dłużej? "To powinna być decyzja indywidualna"
Prowadząca rozmowę w Trójce Beata Michniewicz pytała, czy w ocenie posłanki trzeba ustawowo wykluczyć podniesienie wieku emerytalnego.
- My raz podnieśliśmy ustawowo wiek emerytalny. Nie daliśmy takiej szansy wyboru i zapłaciliśmy za to jako formacja bardzo wysoką cenę. Jestem przekonana, że to była dobra decyzja, bo ludzie powinni dłużej pracować. Zresztą ludzie chcą dłużej pracować, bo chcą żyć lepiej i zdają sobie sprawę, że czym dłużej mogą pracować, tym jakość ich życia jest lepsza. Ale to powinna być decyzja indywidualna, by dać możliwość dłuższej pracy - podsumowała poseł KO.
Emerytury w Polsce. PiS konsekwentnie je podwyższa
Rząd PO-PSL swoją decyzją sprzed 10 lat o podwyższeniu wieku emerytalnego zdewastował polską politykę senioralną; w trakcie rządów PiS podwyższono najniższe emerytury o blisko 90 proc. - mówili politycy PiS podczas zorganizowanej serii regionalnych konferencji prasowych.
REKLAMA
Poseł Paweł Hreniak przypomniał, że w 2023 roku będzie rekordowa waloryzacja świadczeń - od 1 marca minimalna emerytura wyniesie 1588,44 zł, gdy w roku 2015 było to jedynie 880,45 zł.
- Premier Morawiecki: to PiS jest gwarantem 13. i 14. emerytury
- W 2023 większe dotacje dla ZUS. Prof. Uścińska: państwo gwarantuje system ubezpieczenia
- Polityka senioralna. Wiceminister Stanisław Szwed zapowiedział zwiększenie środków w 2023 r.
Zobacz: Małgorzata Kidawa-Błońska wicemarszałek Sejmu z KO w Programie 3 Polskiego Radia
Program 3 Polskiego Radia
asp
REKLAMA
REKLAMA