Karpiński miał być człowiekiem "z mocą i siłą". "Zafundował mieszkańcom podwyżki za wywóz śmieci "

2023-03-01, 18:13

Karpiński miał być człowiekiem "z mocą i siłą". "Zafundował mieszkańcom podwyżki za wywóz śmieci "
Włodzimierz Karpiński miał być człowiekiem z mocą i siłą. "Zafundował mieszkańcom podwyżki za wywóz śmieci ". Foto: Zbigniew Meissner/PAP

- Sekretarza, Włodzimierza Karpińskiego mieszkańcy stolicy zapamiętają z powodu opóźnień przy przetargach związanych z budową spalarni na Targówku. Zafundował też mieszkańcom podwyżki za wywóz śmieci - mówi Maciej Binkowski, stołeczny radny PiS. Tymczasem Rafał Trzaskowski rekomendował go na urzędnika jako "człowieka z mocą i siłą". Obecnie po zatrzymaniu Karpińskiego prezydent Warszawy informuje, że wierzy w domniemanie niewinności.  

- Człowiek z mocą i siłą charakteru, który będzie wprowadzać zmiany. Jako minister nadzorował spółki, jako wiceprezydent Puław nadzorował śmieci i budowę spalarni odpadów. A więc zna się na tym, czym się będzie teraz zajmował w MPO - tak nowego prezesa MPO Włodzimierza Karpińskiego przedstawiał w 2019 roku na łamach Super Expresu Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

Jak zaznaczał wtedy stołeczny ratusza Włodzimierz Karpiński będzie musiał poradzić sobie m.in. z rozbudową spalarni śmieci na Targówku, z którą nie poradzili sobie jego poprzednicy w MPO. Spalarnia odpadów miała być już w 2019 roku gotowa.

Radni PiS reagują

Mieszkańcy przez ostatnie cztery lata poznali Włodzimierza Karpińskiego jednak z innej strony.

- To były przede wszystkim opóźnienia przy przetargach związanych z budową spalarni na Targówku. Mieszkańcy stolicy ponadto zapamiętają Karpińskiego jako urzędnika, która zafundował mieszkańcom podwyżki za wywóz śmieci - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Maciej Binkowski, stołeczny radny PiS.

Radny dodał, że w piątek wieczorem odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy. Sesja została zwołana na wniosek radnych PiS, którzy oczekują wyjaśnień od prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego w sprawie tzw. afery śmieciowej.

Trzaskowski wierzy w domniemanie niewinności

Włodzimierz Karpiński trafił na 90 dni do aresztu. Sąd rejonowy Katowice-Wschód przychylił się do wniosku prokuratury i zgodził się na zastosowanie środka zapobiegawczego wobec byłego ministra skarbu i sekretarza miasta stołecznego Warszawy, który został w poniedziałek zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Co ważne, Włodzimierz Karpiński jest najwyższym stopniem urzędnikiem w stołecznym ratuszu, który został zatrzymany przez prokuraturę. Zapytaliśmy miasto, czy prezydent Warszawy podtrzymuje słowa wypowiedziane w 2019 na łamach Super Expressu. Na razie odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Jest za to oświadczenie Trzaskowskiego na Twitterze. 

- W Polsce, w którą wierzę i o którą będę walczył obowiązuje zasada domniemania niewinności. W Polsce PiS obowiązuje zasada domniemania winy. Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta Warszawa. Ale o tym, czy jest winny czy niewinny, zdecyduje sąd - napisał Rafał Trzaskowski na Twitterze.

Podejrzany o przyjęcie korzyści w kwocie prawie 5 mln zł

Śledczy zarzucają Włodzimierzowi Karpińskiemu dotyczący "przyjęcia korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie prawie 5 mln zł". Według informacji prokuratury, podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

Włodzimierz Karpiński został w poniedziałek zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.

Pełnomocnik zatrzymanego Michał Królikowski informował w poniedziałek, że jego klient "złożył szerokie wyjaśnienia, w których opisał swój udział w procesie osiągnięcia przez miasto stołeczne Warszawa oszczędności w tytułu zagospodarowania strumienia odpadów w wysokości 300 mln zł".

Czytaj też:

se.pl/PAP/mn

Polecane

Wróć do strony głównej