Orlen odebrał pierwszą dostawę LNG z gazowca "Lech Kaczyński". "Budujemy niezależność od Rosji"
W gazoporcie w Świnoujściu Orlen odebrał pierwszą dostawę LNG z gazowca "Lech Kaczyński". Wicepremier Jacek Sasin podkreślił, że jest to "przełomowy wielki dzień", bo Polska w ten sposób buduje niezależność energetyczną od Rosji. Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen mówił o budowaniu wielkiego koncernu multienergetycznego, dywersyfikacji dostaw, a także podkreślił, że Polska "wyrwała się spod rosyjskiego buta"
2023-03-11, 11:45
Statek "Lech Kaczyński" został wyprodukowany w Korei Południowej i na początku tego roku wszedł do służby w barwach polskiego koncernu. To pierwszy z ośmiu gazowców, które zamówiła Grupa Orlen.
Kolejne dwa gazowce mają być gotowe w 2024 roku, a następne cztery - w 2025 roku. Wszystkie buduje koreańska firma Hyundai Heavy Industries. Korea Południowa jest głównym producentem gazowców na świecie, natomiast drugim są Chiny.
Grupa Orlen będzie użytkować gazowce na podstawie 10-letniej umowy czarteru, podpisanej z norweską spółką Knutsen OAS Shipping, która specjalizuje się w obsłudze technicznej i handlowej statków do przewozu LNG. Jednostki będą w wyłącznej dyspozycji polskiego koncernu.
Jacek Sasin: to przełomowy dzień
Podczas uroczystości związanej z odbiorem pierwszej dostawy LNG z gazowca "Lech Kaczyński" przez Orlen głos zabrał wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Podkreślił, że mamy dziś "wielki, przełomowy dzień". - Polska jest bezpieczna, Polska jest niezależna i suwerenna energetycznie. Ani jeden procent ropy i gazu nie trafia z Rosji - zaznaczył.
REKLAMA
- Doczekaliśmy bardzo ważnego momentu. A początek tego procesu, który dzisiaj nabrał kolejnego oblicza, był wiele lat temu. Początek, to prezydentura śp. Lecha Kaczyńskiego, który zawsze i wielokrotnie podkreślał, że aby Polska mogła się swobodnie rozwijać, aby mogła budować dobrobyt polskiego społeczeństwa, musi być bezpieczna. I to bezpieczeństwo śp. prezydent rozumiał w wielu wymiarach - nie tylko tym militarnym (...), ale również, a może wówczas przede wszystkim jako bezpieczeństwo energetyczne - mówił Jacek Sasin.
Wicepremier przypomniał, że właśnie z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu rozpoczęła się budowa gazoportu, który - gdyby nie przegrana Prawa i Sprawiedliwości w 2007 roku, powstałby znacznie wcześniej, niż to się wydarzyło. Podkreślił także, że rząd PiS najpierw w latach 2005-2007, potem od roku 2015 robi wszystko, by uniezależnić Polskę od surowców z Rosji. Zauważył, że zupełnie inaczej działali konkurenci polityczni PiS-u - za rządów PO-PSL Polska silnie uzależniała się od rosyjskiego gazu i węgla.
Sasin: Polska jest bezpieczna energerytcznie
- Dzisiaj, po ośmiu latach rządów PiS, rządów Zjednoczonej Prawicy, Polska jest bezpieczna, Polska jest niezależna i suwerenna energetycznie - powiedział Sasin. Jak podkreślił, to jest "wielki komunikat dla Polaków, to wielkie pokazanie tego, jak potrzebna jest odważna i skuteczna polityka w trudnych czasach".
- Mogę z tego miejsca złożyć zapewnienie, że z tej drogi nasz rząd, nasza formacja polityczna, nie zejdzie, że w dalszym ciągu bezpieczeństwo Polski i bezpieczeństwo Polaków będzie dla nas tym najważniejszym wyzwaniem, któremu będziemy chcieli sprostać tak, jak sprostaliśmy dotychczas - oświadczył szef resortu aktywów państwowych.
REKLAMA
Minister aktywów państwowych zaznaczył, że po połączenia PKN Orlen z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG, powstał multienergetyczny koncern, który jest "filarem bezpieczeństwa energetycznego Polski". Jak dodał Sasin, obecnie Grupa Orlen zapewnia to bezpieczeństwo także innym krajom regionu Europy Środkowej.
Daniel Obajtek: wyrwaliśmy się spod rosyjskiego buta
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podkreślił, że stworzenie potężnego koncernu multienergetycznego nie służyło wyłącznie temu, by zarabiać pieniądze. - Stworzyliśmy koncern, który ma bardzo duże znaczenie dla całej gospodarki, ale również dla gospodarki regionu. Koncern, który ma siłę, siłę negocjacji, koncern, który liczy się w regionie. Koncern, który może i daje nam bezpieczeństwo - mówił Daniel Obajtek.
Prezes Grupy Orlen podkreślił także, że terminal LNG w Świnoujściu jest filarem strategii dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego do Polski. - Dzisiaj wyrwaliśmy się spod buta rosyjskiego i daliśmy bezpieczeństwo Polakom - mówił w Świnoujściu.
Inwestycje Orlenu
Podczas konferencji w Świnoujściu prezes PKN Orlen wskazał, że kierowany przez niego koncern inwestuje w przedsięwzięcia związane wydobyciem i logistyką paliw 320 mld zł przez siedem lat. Podkreślił, że są to "przede wszystkim inwestycje w bezpieczeństwo Polaków". Mówił, że dzięki współpracy rządu i Orlenu udało się m.in. zamrozić ceny gazu. - Sam Orlen dopłaca 14 mld do zamrożenia cen gazu - powiedział.
REKLAMA
Zaznaczył, że rafineria w Możejkach, jest obecnie strategiczną rafinerią, która znacząco zwiększa niezależność energetyczną Polski, a ponadto dostarcza paliwa krajom nadbałtyckim a także Ukrainie. Dodał, że obecnie trwa proces modernizacji rafinerii, tak by była ona jednym najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie.
Prezes wskazał też, że koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia; "25 proc. w Polsce, 70 proc. w Norwegii, reszta w Kanadzie i Pakistanie" - wymienił. Podkreślił też, że niezbędne są inwestycje w logistykę. Wskazał, że chodzi m.in. o Baltic Pipe a także o flotę nowoczesnych gazowców. W sumie - jak mówił - PKN Orlen do końca 2025 r. ma mieć do dyspozycji osiem gazowców do transportu gazu skroplonego.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał list
Prezes PiS Jarosław Kaczyński napisał list z okazji uroczystości. Pismo zostało odczytane przez europosła PiS z tego regionu, Joachima Brudzińskiego. "Flota da zdolność operacyjną by być dostawcą gazu w wymiarze globalnym i uczestniczyć w światowym handlu gazem" - napisał prezes Jarosław Kaczyński.
Z kolei prezes Gaz-Systemu - operatora świnoujskiego terminala - Marcin Chludziński oceniał, że wraz z przybyciem pierwszej jednostki z floty Orlenu "zamyka się pewna klamra bezpieczeństwa". Jak dodał, bezpieczeństwo to nie projekt, który się kiedyś kończy, są kolejne inwestycje jak trwająca rozbudowa gazoportu.
REKLAMA
"Koło zamachowe" dla polskiego rynku
- Największa część z 320 mld zł planowanych na inwestycje w ramach Grupy Orlen do 2030 r. przypadnie na rynek polski. Będzie to koło zamachowe dla rozwoju polskiej gospodarki - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w wywiadzie dla "Magazynu GO!", wewnętrznego periodyku koncernu.
W wywiadzie zatytułowanym "W kierunku zielonej energetyki", który został opublikowany w najnowszym, marcowym wydaniu "Magazynu GO!", prezes PKN Orlen zwrócił uwagę, że po połączeniu z Grupą Lotos i PGNiG, Grupa Orlen znacząco zmieniła profil działalności.
- Dziś jesteśmy o wiele większą grupą z całym łańcuchem oil&gas - od wydobycia ropy i gazu, poprzez przerób, aż po sprzedaż klientom detalicznym i instytucjonalnym - podkreślił.
"Orlen odnotuje wielkie przychody"
Daniel Obajtek ocenił, że w tym roku koncern "może odnotować od 400 do nawet 500 mld zł przychodów", a docelowo chce w 2030 r., po realizacji założonych celów zaktualizowanej ostatnio strategii Grupy Orlen, uzyskać wynik EBITDA na poziomie 60 mld zł - z tego ok. 30 mld zł będzie pochodziło z nowych inicjatyw, w tym aż 20 mld zł z "projektów zielonych".
REKLAMA
Posłuchaj
Orlen odbierze dziś pierwszą dostawę LNG z gazowca „Lech Kaczyński” (IAR) 0:43
Dodaj do playlisty
- W aktualizacji naszej strategii zaplanowaliśmy 320 mld zł na inwestycje do 2030 r. Największa część tej kwoty przypadnie na polski rynek. To będzie koło zamachowe dla rozwoju polskiej gospodarki - zaznaczył prezes PKN Orlen.
Gazowiec "Lech Kaczyński" w Świnoujściu
Metanowiec "Lech Kaczyński" powstał w stoczni w Korei, a surowiec pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. To jego pierwszy rejs. Rozładunek rozpoczął się w piątek po południu. Metanowiec przywiózł do Polski około 70 tysięcy ton LNG, czyli mniej więcej 100 mln m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym. Odpowiada to średniemu tygodniowemu zużyciu gazu ziemnego wszystkich gospodarstw domowych w Polsce.
Drugi z gazowców - "Grażyna Gęsicka" - rozpocznie swoją służbę w tym roku. Kolejne gazowce będą sukcesywnie dostarczane - dwa w przyszłym roku i cztery w 2025 roku.
Gazowiec "Lech Kaczyński ma prawie 300 metrów długości i prawie 50 długości. Może przewozić 174 tys. m3 LNG.
REKLAMA
Łącznie z dzisiejszą dostawą odebrano 219 dostaw LNG - to 17,5 mln ton gazu skroplonego. Najwięcej pochodziło z Kataru - 116 i Stanów Zjednoczonych - 83. Spółka odbierała dostawy także z Norwegii, Nigerii, Trynidadu i Tobago, jak również z Egiptu. Dostawy LNG pokrywają 1/3 zapotrzebowania na gaz ziemny w Polsce.
ZOBACZ TAKŻE: Uroczystość związana z odbiorem pierwszej dostawy LNG z gazowca "Lech Kaczyński"
IAR/PAP/as/jmo
REKLAMA