Ropa najtańsza od grudnia 2021 r. Czy przełoży się to na spadek cen paliw na stacjach? Ekspert wyjaśnia
Notowania ropy naftowej na giełdach obniżyły się do poziomu z grudnia 2021 roku. Czy przełoży się to na spadek cen paliw na stacjach? - Obserwujemy to już od jakiegoś czasu, zwłaszcza w przypadku oleju napędowego. Jeśli chodzi o benzynę, to byłbym ostrożny ze spadkowymi sugestiami - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jakub Bogucki, analityk portalu e-petrol.pl.
2023-03-20, 18:18
Pierwszy dzień astronomicznej wiosny przyniósł dalszy spadek notowań ropy naftowej na światowych giełdach. Przed godziną 10. czasu polskiego baryłka "czarnego złota" na londyńskim parkiecie była wyceniana po 70,17 dolarów, a więc o 2 dolary mniej niż podczas piątkowego zamknięcia. Z kolei Ropę WTI na giełdzie w Nowym Jorku można było zakontraktować za 64,4 dolarów. Ostatni raz na podobnym poziomie ceny tego surowca były wyceniane na przełomie listopada i grudnia 2021 roku. Spadającym od początku marca notowaniom ropy z dużym zainteresowaniem przyglądają się polscy kierowcy. Czy znajdą one odzwierciedlenie w cenach paliw na stacjach w Polsce?
Diesel tanieje szybciej niż benzyna
- Obserwujemy to już od jakiegoś czasu, zwłaszcza w przypadku oleju napędowego. Z ceny grubo przekraczających 7 złotych już schodzimy do poziomu poniżej tej wartości i zapewne jeszcze przez najbliższe dni będziemy schodzić - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jakub Bogucki, analityk portalu e-petro.pl. W jego ocenie w najbliższych dniach ceny diesla na stacjach będą osiągać wartości w okolicach 6,8 zł za litr, a nawet zbliżać się do średnich cen benzyny, czyli ok. 6,6 zł. Ekspert dodaje, że inaczej będzie wyglądać sytuacja w przypadku "popularnej 95".
- Tutaj odczuwalność spadków jest mniejsza. Przyczyny tkwią w rynku paliw gotowych. Same obniżki na rynku ropy nie zawsze tłumaczą nam dlaczego tanieją określone paliwa - stwierdza rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. - Porównałbym to do spadku ceny żywca wołowego w skupie. Gdy mamy do czynienia z taką sytuacją, to nie idziemy do restauracji z ulubionym burgerem z pretensją, że jego cena nie spadła tyle samo, co cena żywca wołowego w skupie. W przypadku paliw jest cały łańcuch różnych czynników, które trzeba wziąć pod uwagę, a które nie spadają tak samo jak notowania ropy. Podstawą kalkulacji cen dla polskiego rynku hurtowego i wszystkich europejskich rynków europejskich są ceny paliw gotowych - dodaje.
Ekspert zauważa, że na wspomnianym rynku paliw gotowych również występują ostatnio pewne obniżki, ale są one znacznie mniejsze niż w przypadku notowań ropy naftowej. - To jest jakieś pokłosie rynku naftowego, choć ta bezwładność zmiany jest trochę inna niż w przypadku ropy, która dynamicznie reaguje na zmianę - wyjaśnia Bogucki. W przypadku benzyny 95 ceny paliw hurtowych oferowanych przez Orlen spadają regularnie o 9 marca, od poziomu 5368 zł do 5192 zł oferowanego na koniec ubiegłego tygodnia. W przypadku oleju napędowego spadkowy trend utrzymuje się od końca stycznia, a ceny tego paliwa w hurcie obniżyły się od poziomu 6200 zł do 5394 zł na koniec ubiegłego tygodnia. Należy podkreślić, że zazwyczaj potrzeba kilku dni, aby ceny paliw w hurcie przełożyły się na ceny paliw na stacjach.
REKLAMA
Kryzys bankowy tworzy perspektywę do spadku cen paliw
Eksperci portalu E-petro.pl szacują, że w tym tygodniu ceny benzyny 95 będą kształtować się na stacjach w przedziale 6,62-6,73, natomiast oleju napędowego 6,87-7,01 zł. Czy możliwe są dalsze spadki, a jeśli tak to do jakich wartości? - Cały czas występują nerwowe reakcje na rynku finansowym i ropy naftowej w kontekście sektora bankowego. Wszyscy wystraszyli się ostatnich informacji na temat upadku kilku banków w USA. Dopóki ta sytuacja się nie odwróci, to perspektywa spadku paliw jest - wyjaśnia rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. Dodaje, że określenie do jakich poziomów mogą się obniżyć pozostaje w sferze zgadywania.
- Nie wiemy jak będzie wyglądać sytuacja na rynku międzynarodowym, chociażby w kontekście ratowania bankowości, jak to wpłynie na kształtowanie rynku walutowego i stóp procentowych, bo to też gdzieś rzutuje na popyt na surowiec. Nie spodziewam się, aby ceny paliw taniały jakoś drastycznie. Myślę, że w najbliższych tygodniach będą kształtowały się w przedziale 6,5-6,8 zł zarówno dla benzyny, jak i diesla - stwierdza.
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA