Poseł Lewicy Paulina Matysiak powiedziała dziś w Polskim Radiu 24, że PiS powinno być też otwarte na uczciwe postawienie i załatwienie sprawy, chociażby dotyczącej przejętego przez Polskę mienia z tzw. Ziem Odzyskanych.
Dopytywana, czy mamy płacić Niemcom reparacje za ziemie zachodnie, oświadczyła, że "jeżeli chcemy uczciwie rozmawiać na temat II wojny światowej i patrzeć na krzywdy osób, które jej doświadczyły w tym czasie, to niech to będzie uczciwa dyskusja".
Po kilku godzinach i fali krytyka, jaka spłynęła na nią w mediach społecznościowych, Paulina Matysiak przyznała się do błędu i przeprosiła za tę wypowiedź, nazywając ją "skrótem myślowym".
"Polska mogłaby się dużo szybciej rozwijać, gdyby nie została zniszczona przez Niemców podczas II wojny światowej"
Urszula Rusecka uważa, że wypowiedź ta pokazuje stosunek polityków opozycji do Polski i to, że chyba nie zależy im na tym, aby nasze państwo było silne i otrzymało należne odszkodowanie. Przypomina, że w wyniku niemieckiej agresji ucierpieli nie tylko Polacy, którzy jej doświadczyli, ale również Polacy w kolejnych pokoleniach, dlatego że niemiecka napaść rzutowała na rozwój naszego kraju.
00:24 12263080_1.mp3 Wicerzecznik PiS Urszula Rusecka uważa, że wypowiedź poseł Lewicy Pauliny Matysiak pokazuje stosunek polityków opozycji do Polski (IAR)
Zdaniem wicerzecznik PiS Polska mogłaby się dużo szybciej rozwijać, gdyby nie została zniszczona przez Niemców podczas II wojny światowej.
Polska nigdy nie otrzymała od Niemiec reparacji za straty wojenne z okresu II wojny światowej. 1 września ubiegłego roku zaprezentowano raport dotyczący szkód, jakie nasz kraj poniósł w wyniku niemieckiej napaści i okupacji. Rząd domaga się, aby Niemcy w ramach reparacji wypłacili Polsce ponad 6 bilionów złotych.
IAR/mg