"Dom bezpiecznym miejscem". Resort sprawiedliwości uruchomił ważną kampanię informacyjną
- Dom musi być bezpiecznym miejscem. Ochrona ofiar przemocy powinna być natychmiastowa i skuteczna. Przygotowaliśmy ustawę antyprzemocową która to zapewnia. Pomagamy pokrzywdzonym - podkreślił minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W mediach ruszyła kampania, która ma popularyzować wiedzę o wsparciu dla osób pokrzywdzonych. Pomoc realizowana jest ze środków Funduszu Sprawiedliwości.
2023-04-13, 16:30
W telewizji, radiu i mediach społecznościowych będą emitowane spoty przypominające o możliwości uzyskania szybkiej pomocy ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Osoby dotknięte przemocą domową mogą liczyć na profesjonalne porady prawne, wsparcie psychologiczne, pomoc w zapewnieniu środków do życia. Błyskawiczną reakcję umożliwia Linia Pomocy Pokrzywdzonym: 222 309 900. Linia działa całodobowo przez siedem dni w tygodniu.
Z pomocy można skorzystać również anonimowo. Zapewniają ją punkty działające niemal w każdym powiecie. Od wejścia w życie ustawy antyprzemocowej ze wsparcia placówek Funduszu Sprawiedliwości, skorzystało ponad 25,5 tys. osób dotkniętych przemocą domową. To ponad 132,5 tys. godzin pomocy prawnej i 150,6 tys. godz. pomocy psychologicznej.
Ustawa antyprzemocowa
"Polska przez lata była krajem, gdzie późno i nieskutecznie udzielano pomocy kobietom i dzieciom w przypadkach przemocy domowej. Ale to już przeszłość. Dołączyliśmy do państw, w których obowiązuje najwyższy standard ochrony ofiar tego typu przestępstw" - napisano w komunikacie resortu sprawiedliwości.
"Ministerstwo Sprawiedliwości pod rządami Zjednoczonej Prawicy zrobiło to, o czym inne ugrupowania jedynie mówiły. Od dwóch lat działa w Polsce ustawa antyprzemocowa. Osoba stosująca przemoc fizyczną, stanowiącą zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie. Dostanie też zakaz zbliżania się do domostwa" - dodano.
REKLAMA
Przed wejściem w życie ustawy pokrzywdzeni oczekiwali na orzeczenie sądu, bo tylko ono umożliwiało pozbycie się sprawcy przemocy z domu - średnio aż 143 dni. Obecnie sankcje natychmiast egzekwuje policja, a wszystkie zgłoszenia dotyczące przemocy są traktowane jako pilne. Średni czas oczekiwania na przyjazd patrolu to 7-15 minut. Po około godzinie, winny przemocy opuszcza mieszkanie.
To przełomowe zmiany w prawie, które realnie ochronią ofiary przemocy domowej. Dzięki temu, to nie ofiary muszą uciekać z mieszkania, ale to sprawcy są zmuszeni do jego opuszczenia.
- "W trosce o bezpieczeństwo dzieci". Debata w resorcie sprawiedliwości nt. przeciwdziałania przemocy wśród nieletnich
- Dziecięca pornografia i przywłaszczone ponad 1,7 mln zł. Były poseł Ruchu Palikota znowu skazany
Jeszcze większa ochrona
To nie koniec wprowadzania prawa chroniącego w głównej mierze kobiety. Ustawa antyprzemocowa 2.0 przewiduje też nowe uprawnienia dla policji i żandarmerii wojskowej, w tym: zakaz zbliżania się sprawcy do osoby dotkniętej przemocą na konkretną odległość; zakaz kontaktowania się z nią zarówno osobiście, jak i na odległość; zakaz wstępu do miejsca pracy, na teren szkoły czy innej placówki, do której uczęszcza osoba objęta przemocą domową.
REKLAMA
Zakazy te mogą zostać orzeczone także przez sąd cywilny. Będzie on mógł wydać zakaz kontaktowania się, gdy mamy do czynienia z tzw. stalkingiem.
Zaostrzenie kar za gwałty
Ochronie praw dzieci i kobiet służą też fundamentalne zmiany w Kodeksie karnym, przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wejdą one w życie 1 października 2023 r.: kara od pięciu do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem (obecnie jest to do 15 lat więzienia).
Za zgwałcenie z następstwem w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie grozić od pięciu do 30 lat więzienia albo dożywocie (obecnie od dwóch do 12 lat). Za zgwałcenie z następstwem w postaci śmierci ofiary grozić będzie od ośmiu do 30 lat więzienia lub dożywocie (obecnie od dwóch do 12 lat więzienia).
W przepisach znalazły się też nowe typy kwalifikowane zgwałceń, np. na kobiecie ciężarnej, z posługiwaniem się bronią palną czy z utrwalaniem obrazu i dźwięku tego czynu. Obecnie za te czyny grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności, a będzie od trzech do 20 lat więzienia. Wobec przestępców seksualnych - recydywistów stosowane będzie nadzwyczajne zaostrzenie kary.
REKLAMA
Skuteczne egzekwowanie alimentów
Opracowane w Ministerstwie Sprawiedliwości regulacje w 2017 r. skończyły z bezkarnością tych, którzy unikali płacenia należnych świadczeń na własne dzieci.
Wcześniej praktycznie nic im nie groziło, bo w przepisach funkcjonował niejasny zapis o "uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów". Wystarczyło okazjonalnie zapłacić niewielką kwotę (np. 50 zł raz na miesiąc), by uniknąć odpowiedzialności.
Nowy przepis wprowadził jasną i obiektywną zasadę - kogo zaległość alimentacyjna odpowiada równowartości trzech miesięcznych rat, może trafić do więzienia na rok. To przyniosło spektakularne efekty.
- "Ostrzejsze kary dla najgroźniejszych przestępców". Ziobro zapowiada zmiany w Kodeksie karnym
- Zmiany w Kodeksie karnym. Woś: najbrutalniejsze zbrodnie muszą spotkać się z odpowiednimi konsekwencjami
Ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego wzrosła o ponad 280 proc. Jeszcze w 2015 r. wynosiła 13 proc., a w 2021 r. osiągnęła 49,8 proc. Oznacza to, że dłużnicy boją się nowego przepisu i nie tylko płacą uprawnionym do alimentów, ale i spłacają zadłużenie wobec Funduszu, który ich "kredytował".
Nowe przepisy dały matkom oczekującym na alimenty o wiele większe możliwości dochodzenia swych praw. Wzrosła też skuteczność ściągalności świadczeń alimentacyjnych przez komorników. W 2020 r. wyniosła rekordowo ponad 20 proc.
Alimenty natychmiastowe
Kontynuacją tych działań jest projekt ustawy wprowadzającej alimenty natychmiastowe. Przyznanie ich ma się odbywać w ciągu kilkunastu dni w nakazowym postępowaniu alimentacyjnym. Uzyskanie alimentów będzie możliwe dzięki maksymalnemu uproszczeniu formalności.
Ubiegający się o alimenty będą mogli składać pozew na gotowym formularzu dostępnym w internecie. Poza odpisem aktu urodzenia dziecka do pozwu nie będzie dołączać się dowodów, a jedynie oświadczenia.
REKLAMA
Wysokość alimentów natychmiastowych będzie zależna od minimalnego wynagrodzenia za pracę i liczby dzieci w rodzinie, a to pozwoli precyzyjnie ustalić świadczenie. Kwota będzie się waloryzowała za każdym razem, gdy zmianie ulegnie wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę.
"Nowa instytucja gwarantuje dobro dziecka - daje możliwość wyboru pomiędzy obecnym sposobem dochodzenia alimentów a alimentami natychmiastowymi" - podkreślono w komunikacie resortu sprawiedliwości.
Zobacz także: Zbigniew Ziobro w Programie 3 Polskiego Radia
ng/gov.pl
REKLAMA