Poseł KO krytykuje obniżkę podatków. Wiceminister finansów podał twarde dane. "W kieszeniach zostało 29,4 mld zł"
Dzięki obniżeniu podatków w kieszeniach Polaków zostało 29,4 mld zł więcej - napisał w niedzielę wiceminister finansów Artur Soboń, odpowiadając na zarzuty Cezarego Tomczyka (KO), że kampania KPRM o zwrotach podatku po obniżce PIT to oszustwo.
2023-04-30, 17:11
Wiceprzewodniczący PO zamieścił w niedzielę na Twitterze zdjęcie billboardu z hasłem "Dzięki rządowej obniżce PIT miliony Polaków otrzymało zwrot podatku. Zwroty, które cieszą". "Takie bilbordy są w całej Polsce. Kampania KPRM. To oszustwo! Zabrać ludziom 100 zł. Oddać 60 złotych, a za resztę zrobić kampanie propagandową. W tej sprawie kieruję zawiadomienie do prokuratury" - ocenił we wpisie. "Oszustwo i nadużycie uprawnień. Rząd ma swoje zadania. Propaganda nim nie jest" - dodał poseł KO.
Na jego wpis zareagował wiceminister finansów Artur Soboń. "Obniżenie podatków, dzięki czemu w kieszeniach Polaków zostało 29,4 mld zł więcej, częściowo w zaliczkach na podatek w 2022, a częściowo w rozliczeniu rocznym, @CTomczyk nazywa … oszustwem!" - skomentował. "Rozumiem, że Waszą reakcją na PUTINFLACJE, zamiast więcej »na rękę«, byłaby podwyżka PITu?" - zapytał.
Tomczyk krytykuje obniżkę podatków
W odpowiedzi Cezary Tomczyk stwierdził, że rząd "kredytował swoje działania na koszt podatników". "Przez samą inflację stracili na waszych manewrach miliardy złotych. To po pierwsze. Po drugie w wyniku katastrofy »Nowego Ładu« Minister Finansów stracił stanowisko, w wyniku czego Pan wszedł na stanowisko wiceministra" - napisał.
Zaznaczył też, że pieniądze z podatków winny być przeznaczone na określone ustawami zadania państwa. "Zatem, nie może dochodzić do sytuacji, w której Państwo w istocie podwyższa podatki, zaś część nadwyżki, która powinna być w całości zwrócona podatnikowi (obywatelowi), przeznacza na cele niezwiązane z w/w zadaniami, tylko realizuje kampanię reklamową (w istocie przeznaczając w/w środki na rzecz podmiotu trzeciego, realizującego w/w kampanię)" - napisał poseł KO.
REKLAMA
"Takie działanie można rozpatrywać w płaszczyźnie przekroczenia uprawnień (wydatkowanie środków na inny cel, aniżeli ten, na który winny zostać przeznaczone), ewentualnie - oszustwa - albowiem poprzez wprowadzenie w błąd (co do rzeczywistego przeznaczenia środków), doprowadza się obywatela do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" - stwierdził.
Do dyskusji w mediach społecznościowych włączył się minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. "Niestety mija się Pan [Cezary Tomczyk - red.] z prawdą - większość zwrotów wynika z objęcia dochodów z pierwszych 6 miesięcy 2022 roku 12 proc. stawką podatku. Zaliczki były pobrane zgodnie z obowiązującą w tamtych miesiącach stawką 17 proc. Projekt ustawy przygotował rząd. Pana partia go nie poparła" - odpowiedział.
- "Cud podatkowy" na konferencji prasowej. Rzecznik rządu wyjaśnił pojęcie dziennikarzowi TVN [WIDEO]
- "Gdy była okazja, żeby obniżyć podatki, PO zagłosowała przeciw". Obnażona hipokryzja opozycji
Zwrot podatku
Od 1 lipca 2022 r. weszła w życie obniżona stawka PIT - zamiast 17 proc. jest to 12 proc. Wcześniej, wraz z wejściem w życie przepisów podatkowych Polskiego Ładu, od stycznia 2022 roku kwota wolna od podatku została podniesiona do 30 tys. zł, a próg podatkowy został podniesiony do 120 tys. zł. Jednocześnie zlikwidowano od 2022 r. możliwość odliczenia od podatku części (7,75 proc.) składki zdrowotnej, która wynosi 9 proc.
REKLAMA
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, efektem zmian podatkowych są rekordowe zwroty pieniędzy przy rozliczaniu PIT-ów za 2022 rok. Resort przekazał, że do 27 kwietnia podatnicy złożyli ponad 13,7 mln deklaracji podatkowych za 2022 r. "Na 25 kwietnia zwróciliśmy już podatnikom ponad 18,8 mld zł. To zwroty z ponad 8,3 mln deklaracji" - podało MF.
Zobacz także: wiceminister finansów Artur Soboń w Polskim Radiu 24
ng/PAP
REKLAMA