Ćwiczenie Aurora 23. "Chcemy zapewnić sobie stabilną sytuację nad Bałtykiem"

Rzecznik SGWP płk Joanna Klejszmit podkreśliła, że wojska uczestniczące w tych manewrach ćwiczą elementy wspólnych działań w ramach operacji połączonych w obszarze obrony powietrznej, operacji morskich, działań lądowych, logistyki, dowodzenia, łączności i informatyki, a także udzielanie sojuszniczego wsparcia i przyjmowanie go ze strony państwa gospodarza.

Szwecja strategicznym partnerem Polski

"Staramy się zacieśniać więzi ze Szwecją. Badamy różne warianty współdziałania naszych wojsk, by zapewnić sobie stabilną sytuację nad Bałtykiem, który ma kluczowe znaczenie nie tylko dla naszej gospodarki" - podkreślił gen. Rajmund Andrzejczak cytowany przez SGWP we wpisie na Twitterze.

Jak zaznaczył, polskie wojsko od dawna rozważało udział w podobnym ćwiczeniu. "Szwecja ze względu na położenie geograficzne to dla nas strategiczny partner. Drogą morską trafia do Polski większość surowców energetycznych, więc wspólnie należy dbać o stabilność tego regionu" - dodał gen. Andrzejczak.

Ćwiczenie Aurora 23

Aurora 23 to największe od 25 lat manewry sił zbrojnych Szwecji. Wraz z polskim ćwiczeniem Anakonda i amerykańskim Defender jest jednym z trzech dużych ćwiczeń składających się na Exercise Trifecta "potrójne zwycięstwo" - połączenie ćwiczeń na wschodniej flance NATO. 

Celem ćwiczenia Aurora 23 jest doskonalenie współdziałania elementów obrony narodowej kraju oraz współpraca i podnoszenie interoperacyjności z państwami partnerskimi, także Polską, przy zastosowaniu procedur NATO.

Polska skierowała do udziału w ćwiczeniu 120 spadochroniarzy z 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego wchodzącego w skład 6. Brygady Powietrznodesantowej. Wyznaczone im zadanie polegało na operacji powietrznodesantowej na Gotlandii, prowadzonej wspólnie z Brytyjczykami. Polacy skakali z samolotów 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie. Wojsko Polskie wysłało także moduł bojowy Morskiej Jednostki Rakietowej.

"Dobór jednostek nie jest przypadkowy"

- Dobór jednostek nie jest przypadkowy. Badamy różne możliwości integracji oraz współdziałania naszych sił - zaznaczył szef SGWP, który podczas rozpoczętej w piątek wizyty spotkał się naczelnym dowódcą szwedzkich sił zbrojnych gen. Micaelem Bydenem.

***

W trwającym od 17 kwietnia do 11 maja ćwiczeniu uczestniczy blisko 26 tys. żołnierzy ze Szwecji i 14 innych państw. W działania, w tym ćwiczone operacje obronne prowadzone w powietrzu, na ziemi i na morzu, zaangażowane są wszystkie rodzaje sił zbrojnych Szwecji.

Ćwiczenie rozgrywa się głównie w południowej części kraju oraz na Gotlandii. Obok tej największej szwedzkiej wyspy przebiegają szlaki morskie do Sztokholmu, do portów fińskich, łotewskich i estońskich. Wyspa, zdemilitaryzowana po zakończeniu zimnej wojny, ponownie stała się miejscem stacjonowania wojsk po 2014 r., wobec rosnącego zagrożenia za strony Rosji.

• Rozpoczęły się ćwiczenia Anakonda-23. W manewrach wezmą udział żołnierze z kilku krajów
• Polscy spadochroniarze trenują z siłami NATO. Przeprowadzą desant na Gotlandię
• Mariusz Błaszczak: jeszcze w tym roku polskie wojsko będzie dysponować systemami HIMARS

PAP/nt