Ambasador Węgier: stanowisko rządu węgierskiego jest jasne, Polska była największą ofiarą II wojny światowej

W środę polski ambasador w Budapeszcie Sebastian Kęciek wysłał list do szefa sztabu węgierskiej armii generała Gabora Borondiego, w którym napisał, że Polska była bezsprzeczną ofiarą zbrodniczych i zaplanowanych działań III Rzeszy i Związku Sowieckiego, a w konsekwencji również ich sojuszników.

Była to reakcja na słowa wojskowego, który we wtorek w jednym z programów w węgierskiej telewizji określił agresję Niemiec na Polskę w 1939 roku "wojną lokalną", która przerodziła się w konflikt światowy, ponieważ zabrakło rozmów pokojowych.

"Stanowisko rządu węgierskiego jest jasne"

W czwartek Orsolya Kovacs, węgierska ambasador w Warszawie, we wpisie na Twitterze podkreśliła, że "stanowisko rządu węgierskiego jest jasne: Polska była ofiarą i poszkodowaną stroną w czasie II wojny światowej, która została zaatakowana przez Niemcy i podzielona między nazistów i komunistów, Niemcy i Związek Radziecki. Polska jest największą ofiarą II wojny światowej" - napisała.

Pod koniec kwietnia prezydent Węgier Katalin Novak na wniosek ministra obrony Kristofa Szalay-Bobrovniczkyego odwołała generała Romulusza Ruszin-Szendiego ze stanowiska dowódcy Węgierskich Sił Zbrojnych. Na jego miejsce został mianowany generał Gabor Borondi.

• Ambasador RP w Budapeszcie: ciężko patrzeć na wizytę ministra Szijjarto w Moskwie
• Prezydent Węgier wzięła udział w obchodach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Kuchciński: to jest niezwykła więź
• Andrzej Duda rozmawiał z prezydent Węgier. Jednym z tematów rozszerzenie NATO

PAP/łl