Sprawa obiektu pod Bydgoszczą. Jest dokument potwierdzający słowa szefa MON
W dokumencie, który najpierw opublikował w piątek na Twitterze dziennikarz "Gazety Polskiej" Piotr Nisztor, zacytowano sprawozdanie Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych nr 350/2022, w którym napisano, że "w dniu 16.12 nie odnotowano naruszenia/przekroczenia przestrzeni powietrznej RP".
2023-05-12, 19:17
"SKW zgodnie z pismem nie posiadała wiedzy o zdarzeniu, nie została również w owym czasie poinformowana o incydencie przez DO RSZ, COP-DKP ani inną jednostkę wojskową" - głosi dokument.
Dodano w nim, że "z wyjaśnień Dowódcy Generalnego RSZ wynika, że DG RSZ w dniu 16.12.2022 r. nie otrzymało żadnych informacji z DO RSZ o zaistniałej sytuacji naruszenia przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowany obiekt powietrzny". Dodano, że DG RSZ otrzymało jedynie do wiadomości informację o naruszeniu przestrzeni powietrznej RP przez niezidentyfikowany obiekt w Sprawozdaniu Operacyjnym DZB COP - DKP nr 351 z 17 grudnia.
"W ogóle nie ujęto informacji dotyczącej zdarzenia"
"Ponadto zgodnie z informacją otrzymaną z OMiA MON wynika, że w Sprawozdaniu Operacyjnym DO RSZ za 16.12.2022 r. w ogóle nie ujęto informacji dotyczącej zdarzenia (w kolejnych dniach również nic nie meldowano)" - stanowi dokument.
"Na żądanie szefa zmiany DSO MON, w odpowiedzi DSO DO RSZ przesłało nieformalnie meldunek Dowódcy COP do Dowódcy Operacyjnego RSZ. Należy jednak podkreślić, że wówczas COP-DKP ocenił, że nie jest w stanie zidentyfikować, jaki obiekt obserwowano, wskazywano również na możliwe wystąpienie zjawiska meteorologicznego na trasie wykrycia obiektu" - dodano w dokumencie.
REKLAMA
Jak napisał na Twittrze Piotr Nisztor opublikowany dokument "to fragment protokołu z kontroli przeprowadzonej przez MON w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. "Nie ma żadnych wątpliwości. Skoro nic nie odnotowano to nie było o czym kogokolwiek informować" - skomentował Nisztor.
- Sprawa obiektu pod Bydgoszczą. Prezydent Duda odpowiedział Polskiemu Radiu
- "Trwa intensywne śledztwo". Szymon Szynkowski vel Sęk o obiekcie pod Bydgoszczą
PAP/bartos
REKLAMA