Jak będzie pracować komisja ds. rosyjskich wpływów? Marek Ast zdradza szczegóły
Do składu komisji do spraw wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, każdy klub sejmowy może wskazać dziewięciu kandydatów. Szef sejmowej komisji sprawiedliwości poseł Marek Ast zdradza jakie są wymogi by w niej zasiąść.
2023-05-31, 15:50
Szef sejmowej komisji sprawiedliwości poseł Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości nie wykluczył, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu może być wyłoniony skład państwowej komisji do spraw wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Zgodnie z ustawą, każdy klub może wskazać 9 kandydatów.
Poseł Ast, pytany, kto z klubu PiS mógłby zasiąść w komisji do spraw wpływów rosyjskich, odpowiada, że jest w niej wymagana wiedza specjalistyczna z zakresu obronności, spraw wewnętrznych, lub służb specjalnych.
Zgodnie z ustawą o komisji do spraw wpływów rosyjskich, kluby poselskie lub parlamentarne mają czas na zgłaszanie kandydatów w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie jej przepisów. Głosowanie nad zgłoszonymi kandydaturami odbywa się na pierwszym posiedzeniu Sejmu po upływie tego terminu. Marek Ast powiedział, że termin ten upływa 14 czerwca, a 13-tego rozpoczyna się posiedzenie Sejmu.
Posłuchaj
Opozycja nie chce brać udziału
W środę ustawa o powołaniu komisji weszła w życie. Komisja, zgodnie z ustawą przyjętą w ubiegłym tygodniu przez Sejm i podpisaną w poniedziałek przez prezydenta Andrzeja Dudę, ma zbadać, jaki wpływ miała Rosja na bezpieczeństwo wewnętrzne naszego kraju w latach 2007-2022. Ma działać podobnie do komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej.
REKLAMA
Ugrupowania opozycyjne zapowiedziały, że ich przedstawiciele nie będą brali udziału w pracach komisji, ponieważ - jak tłumaczą - jej "przepisy są niekonstytucyjne i naruszają zasady demokratycznego państwa prawa".
Posłuchaj
- Jarosław Kaczyński ujawnił wyniki wewnętrznych badań PiS. "44 proc. przełoży się na większość"
- Rosyjskie barwy i logo pożyczone od "sex workerek" - takie symbole zapraszają na marsz 4 czerwca
Zobacz także: Poseł PiS Krzysztof Lipiec nt. komisji ds. rosyjskich wpływów
PAP/łs
REKLAMA