Kwiatkowski ujawnił, dlaczego politycy opozycji pójdą w marszu Tuska. "Ustawa ds. rosyjskich wpływów dała nam motywację"

2023-06-02, 10:22

Kwiatkowski ujawnił, dlaczego politycy opozycji pójdą w marszu Tuska. "Ustawa ds. rosyjskich wpływów dała nam motywację"
Kwiatkowski: 4 czerwca będziemy maszerować przeciwko "lex Tusk". Foto: PAP/Mateusz Marek

- Podpisanie ustawy przez prezydenta ws. komisji ds. badania rosyjskich wpływów dało nam dodatkową motywację i wielu polityków opozycji, którzy się wcześniej wahali, zwłaszcza politycy Trzeciej Drogi, zmienili zdanie i na marszu 4 czerwca się pojawią - podkreślił w Polskim Radiu 24 Robert Kwiatkowski z koła parlamentarnego Lewicy Demokratycznej.

Na 4 czerwca opozycja zaplanowała swój marsz, aby oficjalnie uczcić 34. rocznicę "częściowo wolnych" wyborów w Polsce. Do udziału zachęca szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk oraz inni prominentni działacze jego ugrupowania. Pomimo wcześniejszych oporów swój udział zgłosiły także inne sympatyzujące z PO ugrupowania polityczne.

- Będziemy maszerować przeciwko "lex Tusk", przeciwko kłamstwu, obłudzie. Podpisanie ustawy przez prezydenta ds. komisji ds. badania rosyjskich wpływów dało nam dodatkową motywację i wielu polityków opozycji, którzy się wcześniej wahali, zwłaszcza politycy Trzeciej Drogi, zmienili zdanie i na marszu 4 czerwca się pojawią - powiedział polityk.

Posłuchaj

Robert Kwiatkowski o wyborach parlamentarnych i pakcie senackim (24 Pytania - rozmowa poranka) 15:29
+
Dodaj do playlisty

Czym jest komisja ds. badania wpływów rosyjskich? 

Sejm powołał komisję w piątek. Ma ona prowadzić postępowania mające na celu wyjaśnienie przypadków funkcjonariuszy publicznych, którzy pod wpływem wpływów rosyjskich działali na szkodę interesów Polski w latach 2007-2022. Będzie mogła analizować m.in. czynności urzędowe, zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Do jej uprawnień ma należeć także uchylanie decyzji administracyjnych wydawanych w wyniku wpływów rosyjskich czy wydawanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi nawet na 10 lat.

Komisja ma składać się z dziewięciu członków, powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Mają to być nie tylko posłowie, ale również eksperci. Przewodniczącego komisji będzie wyznaczał premier. Komisji nie będzie obowiązywała zasada dyskontynuacji prac parlamentarnych. Oznacza to, że jeśli zacznie swoje prace w obecnej kadencji, to będzie mogła kontynuować je w przyszłej.

Czytaj też:

dn/PR24

Polecane

Wróć do strony głównej