Jarosław Kaczyński: liczymy na to, że w referendum większość Polaków nie zgodzi się na przymusową relokację
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że rząd nie rezygnuje z planu przeprowadzenia referendum w sprawie paktu migracyjnego. Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że chodzi o trwałe potwierdzenie stosunku Polaków do tej kwestii.
2023-07-28, 13:55
Prowadzący audycję zapytał Jarosława Kaczyńskiego, czy nadal będzie podtrzymywał ideę referendum. Zwrócił uwagę, że nastawienie krajów UE do kwestii relokacji ulega zmianie.
Prezes PiS stwierdził, że "różnie można to interpretować". - Niemcy już nie tak dawno byli z nami w pewnej sprawie, później nagle się okazało, że to jest zupełnie przejściowe. Przyjrzyjmy się temu. Być może ma to związek z różnymi wydarzeniami, które odnoszą się nie tylko do sytuacji w samych Niemczech - ocenił.
Jarosław Kaczyński dodał, że "coraz większe zdenerwowanie społeczeństwa niemieckiego tym, co się tam dzieje ze względu na imigrantów, jest tu czynnikiem istotnym, poważnym i prawdopodobnie rozstrzygającym".
- Chcemy mieć zabezpieczenie przed tym, by ktokolwiek mógł złamać ważne referendum - tłumaczył wicepremier.
REKLAMA
Pytania w referendum
Jarosław Kaczyński dodał, iż rząd "liczy na to, że referendum będzie ważne. Że będzie referendum, w którym większość Polaków nie zgodzi się na przymusową relokację". - To po prostu każdemu, kto będzie przy władzy nawet za wiele lat (...), zwiąże ręce w pozytywnym tego słowa znaczeniu - stwierdził.
Posłuchaj
Lider partii rządzącej dodał, że "nie chcemy przeżywać tego, co przeżywa duża część zachodniej Europy". - Nie jest wyrazem solidarności międzynarodowej powtarzanie błędów, które już są znane i przez wszystkich dostrzegane, o czym niektórzy już mają odwagę mówić, a inni ciągle trzymają się tej starej zasady, że należy tej rzeczywistości po prostu nie zauważać - zaznaczył.
Na uwagę, że być może UE wycofa się z propozycji dotyczącej przymusowej relokacji imigrantów, Kaczyński odparł, iż "być może, że się wycofa". - Ale my tu chcemy mieć rzecz zapewnioną. Poza tym tam będą pewnie także i inne pytania, bo przecież choćby ze strony UE padają w tej chwili najróżniejsze, bardzo dziwne postulaty - zaznaczył, dodając, że wprowadzenie ich w życie mogłoby oznaczać, że "władze polskie niewielką tylko, bardzo niewielką częścią życia społecznego by kierowały". - My się na to w żadnym razie nie zgadzamy - podkreślił.
W Senacie, kontynuującym w piątek posiedzenie, ma się odbyć m.in. głosowanie nad nowelą ustawy o referendum, która ma umożliwić przeprowadzenie referendum tego samego dnia co wybory parlamentarne, prezydenckie lub do PE.
REKLAMA
- Wicepremier Kaczyński: zapewnienie bezpieczeństwa kraju jest priorytetem rządu
- Mieszkańcy zachodniej Europy żyją w strachu. Ulice miast opanowały bandy imigrantów
PR24,pkur
REKLAMA