Tusk mówi o OFE. Były prezes TK: wywłaszczono ludzi, to był zamach na te środki
W środę Donald Tusk oświadczył, że nie zabrał pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. W nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych przekonuje, że on te pieniądze "uratował". W związku z tym przypominamy wypowiedź prof. Jerzego Stępnia, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. - Zrobiono zamach na środki, które są w OFE - mówił prof. Stępień w 2013 r. w Programie 3 Polskiego Radia. Jego zdaniem, jeśli coś nam zostało dane, a teraz jest odebrane, to nie można kluczyć, tylko trzeba postawić sprawę jasno i powiedzieć, że doszło do wywłaszczenia.
2023-08-05, 18:00
W środę Donald Tusk oświadczył, że nie zabrał pieniędzy z Otwartych Funduszy Emerytalnych. W nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych przekonuje, że on te pieniądze "uratował". - Stracilibyście, gdyby dalej tam leżały - przekonuje lider PO. W 2014 roku rząd PO-PSL zabrał Polakom ponad 150 miliardów złotych. Zgromadzone w funduszach lokaty Tusk przeniósł do ZUS i stwierdził, że "pieniądze, które są w OFE nie są własnością Polaków”. \
- Zrobiono zamach na środki, które są w OFE - mówił Jerzy Stępień były prezes Trybunału Konstytucyjnego w rozmowie z Polskim Radiem w 2013 roku.
Rząd PO-PSL w listopadzie 2013 roku przyjął projekt zmian w systemie emerytalnym. Przewidywał on między innymi przeniesienie składek z OFE do ZUS, możliwość odkładania na emeryturę tylko w ZUS, zmniejszenie opłat przez fundusze i ZUS oraz zakaz inwestowania przez OFE w obligacje skarbowe.
KE oczekuje zaciskania pasa
Donald Tusk tłumaczył w 2014 r., argumentując ruch wobec OFE, że mimo dobrej koniunktury gospodarczej, sytuacja budżetu nie łatwa. Dodał wtedy, że Komisja Europejska oczekuje od Polski zaciskania pasa. W dialogu z Komisją strona polska miała tłumaczyć, że przesadne oszczędności źle wpłynęłyby na wzrost gospodarczy. Według stanu z początku lutego 2014 r. OFE przekazały do ZUS w wyniku tej reformy aktywa o wartości aż 153,15 mld zł.
REKLAMA
Jak przypomina TVP Info ówczesny premier nie liczył się z niczyim zdaniem i przekonywał, że środki zgromadzone przez ludzi w OFE nie należą do nich.
Apel w sprawie OFE
W listopadzie 2013 do prezydenta Komorowskiego został skierowany apel grupy ekonomistów krytykujący zmiany w funkcjonowaniu OFE. Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, w rozmowie z Polskim Radiem powiedział wtedy, że prezydent nie będzie już zamawiał opinii na temat rządowego projektu, będzie natomiast rozmawiał z przedstawicielami różnych środowisk.
Jerzy Stępień przypomniał, że kiedy po raz pierwszy "cięto składkę" w OFE, to na prośbę kancelarii prezydenta, wydał negatywna ustną opinię w tej sprawie. Jednak prezydent nie posłuchał.
- Wtedy obcięto strumień składki płynącej z OFE, teraz posunięto się znacznie dalej. Teraz zrobiono zamach na środki, które są już zgromadzone w OFE - mówił wówczas prof. Stępień.
REKLAMA
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego jasno podkreślił, że środki zgromadzone w OFE to mienie prywatne ludzi i - jak zaznaczył - doszło do wywłaszczenia, zrobiono zamach na te pieniądze.
– Zrobiono zamach na środki, które są w OFE – mówił Jerzy Stępień. Zdaniem byłego prezesa, jeśli coś nam zostało dane, a teraz jest odebrane to nie można kluczyć, tylko trzeba postawić sprawę jasno i powiedzieć, że dochodzi do wywłaszczenia.
Pomyłka SN
Prof. Stępień komentował też decyzję Sądu Najwyższego ws. OFE, który - jego zdaniem - popełnił rażącą pomyłkę.
- Sąd Najwyższy popełnił tutaj rażącą pomyłkę, już później tego nigdy nie powtarzał. Obowiązuje tutaj przepis ustawy, a przepis ustawy jest tutaj jasny. Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 31, paragraf 2, punkt 3 mówi: środki zgromadzone w OFE stanowią majątek wspólny małżonków. Co może być bardziej prywatnego od majątku małżonków? Sędziowie znali ten przepis. Czy my jesteśmy już państwem prawa? Bo chcemy nim być - mówił Stępień.
REKLAMA
W rozmowie podkreślił jeszcze raz, że na OFE są zgromadzone pieniądze prywatne i to wynika z Kodeksu, a to co chce zrobić z nimi rząd to jest działanie antyrodzinne.
Były prezes TK odwołał się w rozmowie do Konstytucji. - Czy my po prostu traktujemy konstytucję jak kwiatek do kożucha i jak trzeba, to zabieramy prywatne pieniądze i mówimy: fajnie, będzie wam jeszcze lepiej, jak wam zabierzemy - podsumował prof. Stępień.
Czytaj również:
- Reforma OFE miała poprawić w oczach UE stan finansów państwa. Spowodowała utratę zaufania do systemu emerytalnego
- Eksperci: w 2014 r. z OFE zabrano 153 mld zł, Polacy stracili zaufanie do systemu emerytalnego na lata
TVPInfo/Polskie Radio 24/mm
REKLAMA