Szef MON: Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem, że zapora na granicy będzie dalej istniała

2023-08-14, 12:16

Szef MON: Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem, że zapora na granicy będzie dalej istniała
Wojsko Polskie cały czas pełni służbę na wschodniej granicy Polski. Foto: TT/@MON_GOV_PL

- Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem, że zapora na granicy będzie dalej istniała, ale jeśli władzę przejąłby Donald Tusk, to możemy być pewni, że ona zostałaby zlikwidowana [...] Zapora na granicy z Białorusią gwarantuje bezpieczeństwo Polski, Unii Europejskiej i wschodniej flanki NATO - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak.

W poniedziałek w Kuźnicy (woj. podlaskie) szef MON Mariusz Błaszczak odnosząc się do ogłoszonego w poniedziałek czwartego pytania referendalnego dot. likwidacji bariery na granicy polsko-białoruskiej powiedział, że "jeśli Donald Tusk dojdzie do władzy, bariera zostanie zlikwidowana".

Zapewnił też, że rząd PiS jest gwarantem tego, by bariera nie została zlikwidowana. - Jeśli władzę miałby przejąć Donald Tusk możemy być pewni, że bariera zostanie zlikwidowana - podkreślił.

"Twierdził, że bariera nie powstanie"

- Dowcipkowano i ośmieszano barierę. Mówiono, że jest ona niepotrzebna. Później sam Donald Tusk twierdził, że bariera nie powstanie. Następnie Janina Ochojska, poseł do Parlamentu Europejskiego wybrana z Koalicji Obywatelskiej mówiła, że bariera zostanie zlikwidowana - zaznaczył szef MON.

Przypomniał o akcji zielonych ludzików z 2014 r., kiedy rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę. - Putin twierdził, że mundury, które nosili ci, którzy zaatakowali Ukrainę w 2014 roku można kupić w każdym sklepie. Ukraińcy zostali zaatakowani pod pozorem tego, że jacyś ludzie zajęli terytorium Krymu - zaznaczył. I dodał: "Gdyby nie ta bariera, byli żołnierze - dziś najemnicy z Grupy Wagnera, którzy są na Białorusi - mogliby wykonać ten manewr w stosunku do Polski". Podkreślił, że najemnicy Grupy Wagnera to byli żołnierze rosyjskich jednostek specjalnych.

Donald Tusk uzasadniał wstrzymanie projektu budowy tarczy antyrakietowej w Redzikowie, mówiąc, że "Putin nie jest entuzjastą tego projektu". Tego projektu (bariery) Putin też entuzjastą nie jest - powiedział. Jak wskazał, to kolejny argument przemawiający za tym, że gdyby Donald Tusk ponownie był premierem to bariera zostałaby zlikwidowana, ponieważ "Putin entuzjastą bariery nie jest nie był i nie będzie".

- Nie ulega wątpliwości, że atak hybrydowy na Polskę przypuszczony został w porozumieniu z Kremlem, a nawet został na Kremlu napisany. To kolejny element odbudowy imperium rosyjskiego - podkreślił.

- Zapora gwarantuje bezpieczeństwo Polski, Unii Europejskiej i wschodniej flanki NATO - ocenił.

***

"Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?" - to czwarte pytanie, jakie może paść w referendum 15 października.Wniosek o zarządzenie ogólnokrajowego referendum Sejm ma rozpatrzyć w czwartek na dodatkowym, dwudniowym posiedzeniu.

Ustawę o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, na mocy której powstała bariera na granicy polsko-białoruskiej, Sejm przyjął 14 października 2021 roku. 4 listopada ustawa weszła w życie.

Budowa fizycznej zapory ruszyła 25 stycznia ubiegłego roku. Jest to 5,5-metrowy płot ze stalowych przęseł zwieńczony drutem żyletkowym. Ma długość 186 kilometrów. W tym roku na granicy polsko-białoruskiej zakończono też instalowanie bariery elektronicznej - systemu kamer i czujników ruchu - o długości 206 kilometrów. Bariera elektroniczna obejmuje także te odcinki, gdzie nie ma zapory fizycznej, czyli część wód granicznych. Składa się z 3 tysięcy kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych, 400 kilometrów kabli detekcyjnych, a także 11 kontenerów teletechnicznych. Umożliwia monitoring i zapis tego, co dzieje się na granicy.

Wartość obu inwestycji - zapory fizycznej i elektronicznej - to miliard 600 milionów złotych.

Czytaj więcej:

Zobacz także: Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia

IAR/PAP/nt

Polecane

Wróć do strony głównej