Bochenek: chcielibyśmy debatować z panem Weberem, bo lepiej rozmawiać z mocodawcą, niż z jakąś marionetką

Manfred Weber szef grupy Europejskiej Partii Ludowej odrzucił propozycje debaty z premierem Mateuszem Morawieckim. Zaproponował, by w jego imieniu wystąpił Donald Tusk. - My na pewno chcielibyśmy debatować z panem Weberem, bo lepiej rozmawiać z mocodawcą, niż z jakąś marionetką lub reprezentantem, który niekoniecznie będzie podejmował decyzje, a Donald Tusk na pewno słucha się Berlina. Nie raz to mogliśmy zobaczyć obserwując jego zachowanie - powiedział w środę na antenie Radia Zet rzecznik PiS Rafał Bochenek. 

2023-08-16, 10:34

Bochenek: chcielibyśmy debatować z panem Weberem, bo lepiej rozmawiać z mocodawcą, niż z jakąś marionetką
Zdaniem Bochenka, szef PO "doznał namaszczenia" z ust Ursuli von der Leyen. Niemcy mają interes w tym, aby to właśnie lider PO został ponownie premierem. Foto: Shutterstock/Drop of Light

Manfred Weber, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE, w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF mówił o "zwalczaniu" PiS-u i stwierdził, że "każda partia musi zaakceptować państwo prawa; to jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media".

Premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na słowa niemieckiego polityka wezwał go do debaty telewizyjnej 2 października.

Sugestie nie do przyjęcia 

- Pan Weber zasugerował, żeby w debacie wziął udział jego reprezentant w Polsce, czyli pan Donald Tusk, to też jest znamienne- mówił w środę na antenie Radia Zet rzecznik PiS Rafał Bochenek. 

- My na pewno chcielibyśmy debatować z Manfredem Weberem, bo lepiej rozmawiać z mocodawcą, niż z jakąś marionetką lub reprezentantem, który niekoniecznie będzie podejmował decyzje, a Donald Tusk na pewno słucha się Berlina - tłumaczył Bochenek.

REKLAMA

"Namaszczenie" 

Bochenek uważa, że szef PO "doznał namaszczenia" z ust Ursuli von der Leyen i to pokazuje, że Niemcy mają interes w tym, aby to właśnie lider PO został ponownie premierem.

- Doskonale wiemy, że Tusk jest ceniony bardzo przez Niemców, nie bez kozery dostał stanowisko szefa Radu Europejskiej - podkreślił rzecznik PiS. 

Jego zdaniem szef Platformy "jest politykiem wygodnym dla Niemców i na pewno będzie wobec Niemców uległy". - Tak zachowywał się wtedy, kiedy był szefem Rady Europejskiej, kiedy była prowadzona zła polityka otwartych drzwi, multikulti w zakresie nielegalnej migracji. Tak zachowywał się, kiedy był szefem polskiego rządu - przypomniał Rafał Bochenek.

Słuchaj także Radosław Fogiel, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP.

Czytaj także:

PAP,kg


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej