Doktryna obronna rządu PO-PSL. Gen. Kraszewski: chcieli oddać pół kraju Rosji i czekać na Wiśle
- Na wypadek rosyjskiej inwazji Warszawa miała być miastem frontowym, Białystok - zrównany z ziemią, a Suwałki, Przesmyk Suwalski, Brama Brzeska i Brama Przemyska, czyli Przemyśl, Lublin i Rzeszów - narażone na największe straty - podkreślił w rozmowie z portalem i.pl gen. Jarosław Kraszewski.
2023-08-18, 13:07
Generał Kraszewski potwierdził, że Warszawa byłaby według tych planów miastem frontowym, co w konsekwencji oznaczałoby jej zniszczenie.
"Warszawa miastem frontowym, Białystok zniszczony"
- To nie było powiedziane wprost, ale per analogia należy tak przyjąć, że Białystok jest zrównany z ziemią, Suwałki, Przesmyk Suwalski, Brama Brzeska i Brama Przemyska, czyli Przemyśl, Lublin, Rzeszów narażone są na największe straty - wyjaśniał wojskowy.
- Koncepcja była taka, że my wpuszczamy, stwarzamy przestrzeń do rozwinięcia wojsk Sojuszu i stwarzamy warunki do wykonania przeciwuderzenia przez NATO - dodał.
REKLAMA
- Chodziło o to, żeby wpuszczając przeciwnika na własne terytorium, wykrwawić go maksymalnie, dać czas na przyjście sił wzmocnienia Sojuszu i stworzyć im warunki do tego, żeby rozwinęli się do przeciwuderzenia - tłumaczył gen. Kraszewski.
Emerytowany dowódca zaznaczył, że przy braku planów ewentualnościowych NATO wojska, które miałyby pomóc Polsce obronić się na linii Wisły, dotarłyby do nas zapewne w okolicy 180 dnia wojny.
- Podjęliśmy decyzję, że nie możemy sobie pozwolić na coś takiego. Musimy pamiętać o tym, że wojnę musimy prowadzić na wschód od naszych granic. Zaczęliśmy zakupy sprzętu - podsumował gen. Krajewski.
- Wydatki na obronność. NATO wyznaczyło cel, Niemcy mają duży problem
- Korea Północna wystrzeliwuje kolejne pociski. Podaje przyczynę
i.pl, wPolityce.pl, bartos
REKLAMA