"Zwiększy dochody rolników". Henryk Kowalczyk o programie "Lokalna półka"

Minister, który bierze udział w Forum Ekonomicznym w Karpaczu, przekazał Polskiemu Radiu, że skrócenie łańcucha dostaw artykułów jest też realizacją unijnej polityki.

Skrócenie łańcucha dostaw

- Pomysł, aby przywiązać i skrócić drogę od pola do stołu to tak naprawdę realizacja europejskiej wspólnej polityki rolnej. I to jest pomysł, aby rolnicy mieli możliwość dostarczania produktów do supermarketów. Oczywiście taką możliwość mają, tylko nie zawsze supermarkety chcę z tego korzystać. Bardzo często te, których właścicielem są fundusze niepolskie - stwierdził.

Rynek zbytu dla rolników

Henryk Kowalczyk dodał, że propozycja PiS przewiduje zobowiązanie supermarketów do tego, by korzystały z lokalnych produktów rolnych. Wyjaśnił, że to rozwiązanie zapewni rynek zbytu dla polskich rolników i przyniesie im dochody, a konsumenci będą mieli dostęp do wysokiej jakości żywności. "I to jest to, co Prawo i Sprawiedliwość chce promować" - dodał.

Czytaj także w tvp.info: Lokalna Półka. Minister rolnictwa: Skracamy drogę od pola do stołu

REKLAMA

Wzmocnienie lokalnych dostawców

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło rano, że wzmocnienie lokalnych dostawców będzie trzecim konkretem ugrupowania na kolejną kadencję. Program "Lokalna półka" zakłada obowiązek, aby markety w swojej ofercie miały minimum dwie trzecie owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców.

Czytaj także w i.pl: "Lokalna Półka" to wsparcie dla polskiego rolnictwa. Joanna Lichocka: "Polacy będą mieli świadomość, tego, co kupują"

• Promocja regionalnej żywności. Sprawdziliśmy, jak tę kwestię rozwiązały Czechy
• Większość Francuzów uważa, że kupowanie francuskiego towaru to sposób na wsparcie krajowych przedsiębiorstw

PAP/ka

REKLAMA