Prezes PiS: paszkwil "Zielona granica" jest przygotowaniem do zburzenia muru i do zgody na relokację

Jak mówił Jarosław Kaczyński, "film jest sfinansowany w niemałej mierze przez tych, którzy dzisiaj stanowią podstawę głównej siły opozycji". - Bo to i Warszawa, i Mazowsze rządzone przez PSL, z drugiej strony różne instytucje zewnętrzne, także związane z Komisją Europejską - powiedział.

"Odrażający paszkwil"

- Film jest w gruncie rzeczy przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i do zgody na relokację. Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej - mówił.

Prezes PiS wskazywał, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna oraz mamy do czynienia z wojną hybrydową. - Wpisywanie się w plany Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki jest czymś haniebnym. Ten film to odrażający paszkwil, który obraża polskich mundurowych broniących naszej granicy - dodał.

Posłuchaj

Prezes PiS-u o filmie Holland: haniebny paszkwil (IAR) 0:29

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Haniebny film"

Podczas oświadczenia w siedzibie partii prezes PiS podkreślił, że film Agnieszki Holland "Zielona granica" w taki sposób pokazuje sytuację na granicy, "aby przekonać, przynajmniej niektórych, że obrona polskiej granicy to w gruncie rzeczy jedno wielkie przestępstwo".

Czytaj także w i.pl: Paweł Kukiz oburzony filmem "Zielona granica". Co zarzuca Agnieszce Holland?

Wskazał, że drugi aspekt tego filmu to ojkofobia. - Holland daje jej wyraz w tym filmie, który ma charakter haniebny, ale to jest także element bardzo wyraźnie występujący w jej wywiadach. Nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób w tym środowisku, jest czymś, co trzeba potępić i to z całą siłą, szczególnie w tej sytuacji, w której znajduje się Polska. Obok toczy się wojna, mamy też agresję w stosunku do Polski, wojnę hybrydową - zaznaczył prezes PiS.

Posłuchaj

Jarosław Kaczyński o filmie Holland: wpisywanie się w plany Putina wymaga potępienia (IAR) 0:19

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Wpisywanie się w plany Putina i Łukaszenki to jest rzecz niebywała i trzeba ją potępić. Jeśli chodzi o wymiar moralny tej sytuacji, trzeba użyć słowa: hańba, hańba i jeszcze raz hańba - powiedział Kaczyński.

Służyli Stalinowi

Jego zdaniem strażnicy graniczni, funkcjonariusze policji, którzy strzegą granicy polsko-białoruskiej, zostali przedstawieni w filmie Holland w sposób haniebny. - Ci, którzy robią takie filmy i którzy je wspierają, ci, którzy przyjmują je dobrze, są w gruncie rzeczy armią Putina - powiedział prezes PiS.

Jarosław Kaczyński tłumaczył, że PiS mówi: "Murem za polskim mundurem". - Jest pytanie, co mówi Tusk, co mówi opozycja? Jak odnosi się do tego filmu? - stwierdził. Dodał, że "z tego, co w tej chwili można zobaczyć, to broni (Agnieszki Holland - red.). Uważa, że tutaj tą nieszczęsną osobą jest Agnieszka Holland".

Według Kaczyńskiego Agnieszka Holland wpisuje się w dzieje swojego środowiska. - Środowiska, które wywodzi się z Komunistycznej Partii Polski, z ludzi, którzy służyli Stalinowi, który był dokładnie takim samym ludobójcą jak Hitler - mówił.

Posłuchaj

Prezes PiS: Film "Zielona granica" jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i zgody na relokację (IAR) 0:41

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Śmierć każdego człowieka znaczy tyle samo, ale Agnieszka Holland w wywiadzie twierdzi, że śmierć Polaka znaczy coś innego niż osoby innej narodowości. To oznacza, że Polacy są przedstawiani jak zwierzęta. Pamiętajmy, że każdy kto nie potępi tego wszystkiego znajduje się po stronie antypolskiej. Oni chcą z naszego kraju zrobić kondominium, a z Polaków zmienić z Narodu w ludność. Wierzę, że Polacy tego nie poprą - podkreślał.

Film "Zielona granica"

Film "Zielona granica" miał swoją premierę 5 września podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji i został uhonorowany Nagrodą Specjalną jury.

Produkcja wywołała w Polsce oburzenie. Fragmenty scen "Zielonej granicy", które zostały opublikowane w internecie, godzą w dobre imię strażników granicznych i żołnierzy służących na polsko-białoruskiej granicy. 

Czytaj też na niezależna.pl: „Narzędzie propagandowe Platformy”. Lichocka: Jest jeden pożytek z tego filmu - widać stanowisko Tuska

ZOBACZ TRANSMISJĘ:

Czytaj także:

• "Nie ma cienia dowodu". Minister sprawiedliwości o oskarżeniach pod adresem Piotra Wawrzyka
• "Wielka afera PO". Wiceministrowie nagłaśniają sprawę aktywistki aresztowanej za przemyt ludzi

PAP,IAR,pkur