Sprawa wiz na forum UE? Politycy PiS nie kryją oburzenia. "Opozycja znów wlecze do PE swoje histerie i fejki"

Media obiegła informacja, że 3 października w Parlamencie Europejskim ma się odbyć debata dotycząca nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Eurodeputowani PiS uważają taką aktywność PE za formę zaangażowania w kampanię wyborczą w Polsce po stronie opozycji. "Znamy zachowanie tego zakompleksionego towarzystwa nie od dziś" - skomentowała była premier Beata Szydło. "Niestety mamy targowicę, która kiedyś pisała do Moskwy a teraz do biurokracji UE" - stwierdził z kolei Patryk Jaki, który przypomniał, że nieprawidłowości dotyczyły 268 przypadków i zostały wykryte przez polskie służby.

2023-09-28, 17:50

Sprawa wiz na forum UE? Politycy PiS nie kryją oburzenia. "Opozycja znów wlecze do PE swoje histerie i fejki"
W Parlamencie Europejskim ma się odbyć debata dotycząca rzekomej tzw. afery wizowej. Foto: Alexandros Michailidis/ Shutterstoc

"Opozycja znów wlecze do Parlamentu Europejskiego swoje histerie i fejki. Nie pierwszy raz, znamy zachowanie tego zakompleksionego towarzystwa nie od dziś. Równie jasne jest to, że nastawiona antypolsko większość w PE zgodzi się na kolejny cyrk zwany »debatą«, bo pasuje to do ich planów deprecjonowania Polski" - napisała na Twitterze Beata Szydło, europoseł PiS. 

"To, że w Polsce trwa kampania wyborcza, Parlamentowi Europejskiemu oczywiście nie przeszkadza - lewicowo-liberalny establishment nie kryje przecież swojego poparcia dla Tuska" - dodała była premier.

"Parlament Europejski swoją debatą o »aferze wizowej« chce wpłynąć w wynik wyborów w Polsce. Oburzająca ingerencja w wybory w naszym kraju" - stwierdził z kolei prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS.

Jaki: kiedyś pisali do Moskwy, a teraz do UE

Dodatkowo Patryk Jaki przypomniał o tym, jak w wielu państwach Europy Zachodniej wpuszczono nielegalnych imigrantów.

REKLAMA

"Wpuścili bez sprawdzania miliony migrantów do Europy. Potem te duże grupy podpalały Francje, terroryzowały, gwałcili, zabijali (patrz Szwecja), a czepiają się Polski, gdzie państwo wykryło 268 (szt!) nieprawidłowych przypadków i skutecznie przerwało proceder. Za co powinno dostać raczej pochwałę" - podkreślił Patryk Jaki.

"Niestety mamy targowicę, która kiedyś pisała do Moskwy a teraz do biurokracji UE: szantażujcie Polaków, zabierzcie im coś, bylebyśmy mogli wrócić do władzy. A biurokracja UE nie chce rządu w Polsce, który się stawia. Wolą tych od lokajskiej kompleksów, którzy zawsze zrobią co im się każe. I będzie w Polsce jak było: czyli płaca 3 zł za godzinę, ogromne bezrobocie, a Niemcy kupują tu co chcą" - dodał.

Czytaj więcej:

PR24/IAR/X/wPolityce.pl/nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej