Kolejny wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiego. Ziobro: rzecz dotyczy przestępstw korupcyjnych na dużą skalę
Dzisiaj jest kierowany kolejny wniosek do Senatu o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego, rzecz dotyczy przestępstw korupcyjnych na dużą skalę - powiedział w piątek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
2023-10-06, 11:57
Jak informowano we wtorek, szczecińska prokuratura chce przedstawić marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu zarzuty oszustwa na szkodę pacjentów, łapownictwa oraz prania brudnych pieniędzy. Według śledczych Tomasz Grodzki miał też kierować popełnianiem przestępstw m.in. przez innych lekarzy.
"Rzecz dotyczy przestępstw korupcyjnych na dużą skalę"
W piątkowej rozmowie Zbigniew Ziobro przekazał, że dzisiaj jest kierowany wniosek do Senatu o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. - Rzecz dotyczy przestępstw korupcyjnych na dużą skalę i grupy de facto, którą kierował marszałek Grodzki jako dyrektor szpitala. Chodziło o to, by oszukiwać pacjentów, wmawiać im, że za czynności medyczne, lecznicze, operacje, zabiegi państwo nie płaci, NFZ nie płaci i że jak chcą je mieć zrobione, zwłaszcza szybciej, muszą zapłacić - podkreślił szef MS.
Dodał, że w tej sprawie zeznania złożyło kilkuset świadków, również lekarze, którzy wykonywali polecenia Grodzkiego. - Materiał dowodowy jest bardzo obszerny. Pytanie czy Donald Tusk dalej będzie bronił marszałka Grodzkiego - stwierdził minister.
"To brudna gra wyborcza"
REKLAMA
W jego ocenie są to "ruchy histeryczne, prowokowane przez człowieka, który zapisał się czarnymi zgłoskami w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości - pana ministra Zbigniewa Ziobry".
Marszałek Senatu wielokrotnie zapewniał wcześniej, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw. - Nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz - mówił Grodzki w grudniu 2019 r., gdy pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w Radiu Szczecin.
Wyłudzanie pieniędzy od pacjentów
Jak wynika z informacji przekazanej przez prokuraturę, zarzuty dotyczą popełniania w latach 2008-2019 przestępstw polegających na wyłudzaniu pieniędzy od pacjentów za operacje przeprowadzane w ramach państwowej służby zdrowia. Z ustaleń prokuratury wynika, że marszałek miał kierować popełnianiem przestępstw przez inne osoby, m.in. lekarzy, którzy usłyszeli już w sprawie zarzuty oraz miał polecać im popełnianie tych przestępstw.
Nie jest to pierwszy wniosek prokuratury o uchylenie Grodzkiemu immunitetu. W marcu 2021 r. szczecińska prokuratura wystąpiła o uchylenie immunitetu marszałkowi i skierowała w tej sprawie wniosek do Senatu. Prokuratura Krajowa podawała wtedy, że Grodzkiemu miałyby zostać postawione cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych w okresie, kiedy był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej.
REKLAMA
Senat pozostawił jednak ten wniosek bez rozpoznania, ponieważ nie został on poprawiony, o co wcześniej wnioskował Senat. W konsekwencji prokuratura ponowiła ten wniosek. Jednak w maju br. Senat w głosowaniu Senat nie zgodził się na pociągnięcie Grodzkiego do odpowiedzialności karnej.
- Jarosław Kaczyński o Tomaszu Grodzkim: gdyby był członkiem PiS, błyskawicznie przestałby być marszałkiem
- Zeznania ponad 200 świadków obciążają Tomasza Grodzkiego. Kandydaci PiS apelują, by zrzekł się immunitetu
- Tomasz Grodzki ma usłyszeć nowe zarzuty oszustwa. Marek Pęk: marszałek Senatu nie oczyścił się z tej sprawy
Paweł Jabłoński w Polskim Radiu 24
PAP/nt
REKLAMA