Balcerowicz doradza prywatyzację Orlenu. "Trzeba przekazać, odpolitycznić, odpaństwowić"

- Sprywatyzować. Przekazać, odpolitycznić, odpaństwowić - powiedział Leszek Balcerowicz, zapytany przez dziennikarza "Super Expressu" o to, "co należy zrobić z Orlenem", gdy obecna opozycja przejmie władzę.

2023-10-18, 22:24

Balcerowicz doradza prywatyzację Orlenu. "Trzeba przekazać, odpolitycznić, odpaństwowić"
Trzy dni po wyborach Balcerowicz doradza... prywatyzację Orlenu. "Trzeba przekazać, odpolitycznić, odpaństwowić". Foto: MARCIN BANASZKIEWICZ / FotoNews / Forum

Co z takim Orlenem zrobić, sprywatyzować? - brzmiało pytanie. Balcerowicz odparł bez chwili zawahania: "Ależ oczywiście". - Jak pan nie lubi słowa prywatyzacja... no przekazać, odpolitycznić, odpaństwowić - podkreślił były wicepremier i minister finansów.

Zdrowy ustrój jest taki, w którym rola polityków jest minimalizowana, w którym dominuje własność prywatna i konkurencja; nie ma moralnego uzasadnienia, żeby trzymać takich Obajtków. Jak nie lubimy słowa "prywatyzacja", to trzeba odpolitycznić, odpaństwowić, żeby nie padało to łupem polityków. Wyciągnąć wnioski ze światowego doświadczenia. Własność państwowa w dużych dawkach prowadzi do bankructwa kraju. Mieliśmy to za PRL - przekonywał.

Programy społeczne zostaną ograniczone?

Ekonomista został zapytany również o kwestię utrzymania programów społecznych. - Trzeba zacząć od diagnozy. Wzrosły wydatki, w tym wydatki socjalne, w efekcie deficyt jest kosztowny. Potrzebne są działania stabilizacyjne i naprawcze. Wybór jest prosty: albo ograniczamy wyznaczone wydatki, albo podnosimy podatki. Ponieważ nie możemy tolerować takiego deficytu, pozostaną ruchy po stronie wydatków - ocenił.

Na pytanie, w jaki sposób przyszły rząd miałby wytłumaczyć społeczeństwu cięcia świadczeń 500+ bądź 800+, Leszek Balcerowicz odpowiedział: "Przedstawi się opinii publicznej, co się stanie, jeśli tego nie zrobimy".

REKLAMA

- I na co będą narażali ludzi ci, którzy będą stosować obstrukcję. Bez pokazania wyborów łatwo obiecywać ludziom cukierki. Zawsze trzeba pokazać, że jeśli np. nie chcemy wprowadzić progu dochodowego dla 500+ lub z niego zrezygnować, a za to podwyższyć zasiłki rodzinne dla najbiedniejszych rodzin, to skazuje się ludzi na wyższe koszty zaciągania długów albo na podwyższenie podatków - kontynuował.

Czytaj także:

łl/wPolityce.pl, niezalezna.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej