"Bardzo wątpliwa propozycja". Kancelaria Prezydenta o pomyśle wotum nieufności wobec rządu Morawieckiego

- To bardzo wątpliwa konstytucyjnie propozycja i kwestia do dyskusji dla konstytucjonalistów oraz ekspertów - powiedziała minister w KPRP Małgorzata Paprocka, komentując pomysł Marka Sawickiego (PSL) dotyczący złożenia wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego.

2023-11-08, 12:07

"Bardzo wątpliwa propozycja". Kancelaria Prezydenta o pomyśle wotum nieufności wobec rządu Morawieckiego
Po wyborach kształt rządu określą kroki opisane w konstytucji.Foto: Kancelaria Sejmu

O opcji konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego mówił we wtorek w Polsat News wyznaczony przez prezydenta na Marszałka Seniora Marek Sawicki (PSL). - Rozmawiałem z kilkoma konstytucjonalistami i oni uważają, że w momencie, kiedy jest desygnowany premier, to de facto on już odpowiada za rząd, bo on już jest przez prezydenta powołany i że marszałek wybrany na pierwszym posiedzeniu Sejmu, korzystając z zapisu w regulaminie, że następne posiedzenie może zwołać w terminie nie krótszym niż siedem dni, zwołuje następne posiedzenie - powiedział.

- Jak twierdzą niektórzy konstytucjonaliści, może to być jeden program porządku dziennego: konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego. Wtedy trzeba postawić własnego premiera, on musi być gotowy z expose i składem rządu i można to zrobić w mojej ocenie w 7,8 dni po 13 listopada - mówił Sawicki.

"Ogromne wątpliwości"

Do tych słów odniosła się w środę Małgorzata Paprocka. - Z konstytucyjnego punktu widzenia takie rozwiązanie, o którym mówi Marszałek Senior, budzi ogromne wątpliwości, bo utworzenie rządu po wyborach jest opisane w art. 154 i 155 - gdzie są opisane tzw. trzy kroki i jasno wskazana formuła (...) Natomiast ta propozycja, o której mówi pan Sawicki, odnosi się do zupełnie innej sytuacji, kiedy jest przedstawiane wotum nieufności i konsekwencji, czyli przyjęcie dymisji Rady Ministrów, powołanie nowego premiera - to jest w ocenie Kancelarii pomieszanie dwóch zupełnie różnych procedur, które nie znajduje żadnego uzasadnienia prawnego - powiedziała.

Zobacz także:

Jak zauważyła, procedura powołania rządu po wyborach jest precyzyjnie opisana w konstytucji. - W tej wypowiedzi marszałka Sawickiego był mocno położony akcent na termin. I tu trzeba przypomnieć, że w przypadku wotum nieufności tam też jest konstytucyjny termin, że głosowanie może być przeprowadzone po upływie co najmniej 7 dni od złożenie wniosku, więc tutaj jakiegoś niezwykłego przyspieszenia by nie było - wskazała Paprocka.

REKLAMA

Stanowisko KPRP

- Jednak z całą mocą chcę podkreślić, że to jest bardzo wątpliwa konstytucyjnie propozycja i jest to kwestia do dyskusji dla konstytucjonalistów i ekspertów. Marszałek Sawicki nie jest konstytucjonalistą, więc to jest może jakaś propozycja polityczna. Stanowisko KPRP jest jednoznaczne z podkreśleniem daleko idących wątpliwości. Wydaje się, że jest to rozwiązanie konstytucyjnie niedopuszczalne na tym etapie - oceniła.

Wątpliwości dotyczące pomysłu Sawickiego wyrażają też inni politycy. Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w środę w TVN24, że nie jest zwolennikiem konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego, podkreślając, że to jest bardzo trudna konstrukcja, która dotąd nie była zastosowana. Mariusz Witczak (KO) zaznaczał z kolei, że choć propozycja Sawickiego jest ciekawa, to nie ma pewności, czy tego typu rozwiązanie jest konstytucyjnie możliwe.

Konstruktywne wotum nieufności

Zgodnie z konstytucją konstruktywne wotum nieufności wobec Rady Ministrów Sejm wyraża większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231). Wniosek musi zgłosić co najmniej 46 posłów i wskazać imiennie kandydata na nowego premiera. Głosowanie nad takim wnioskiem odbywa się nie wcześniej niż po upływie siedmiu dni od jego złożenia.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) - 65, Nowa Lewica - 26 (w sumie te trzy komitety uzyskały 248 mandatów), a Konfederacja - 18.

REKLAMA

Zobacz także:

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy:

pg,pap

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej