SG odpowiada na zarzuty aktywistów. "Patrol nie oddał strzałów z broni służbowej"

2023-11-09, 17:10

SG odpowiada na zarzuty aktywistów. "Patrol nie oddał strzałów z broni służbowej"
Straż Graniczna odpowiedziała na zarzuty aktywistów. "Patrol SG nie strzelał z broni służbowej". Foto: twitter.com/Straz_Graniczna

Straż Graniczna wydała oświadczenie na temat zarzutów stawianych służbie przez aktywistów. "Patrol Straży Granicznej nie oddał strzałów z broni służbowej w kierunku aktywistów" - podano. Według aktywistów strzały na ich widok miała oddać funkcjonariuszka SG w okolicach Hajnówki w województwie podlaskim.

Osoby związane z Podlaskim Ochotniczym Pogotowiem Humanitarnym napisały w mediach społecznościowych, że "funkcjonariuszka SG oddała strzały" na widok aktywistów, "jak twierdzi - z broni hukowej".

Jeden z aktywistów informował, że miało to miejsce w lesie w okolicy Judzianki w Hajnówce. Według jego relacji funkcjonariuszka oddała strzał około 10 metrów od niego i nie uprzedziła tego wezwaniem np. "Stój, bo strzelam!". Inicjatywa POHP w kontekście tych doniesień opublikowała nagranie, na którym widać tylko aktywistów idących po lesie, ale słychać odgłos wystrzału.

Straż Graniczna: patrol SG nie strzelał do aktywistów

Do sprawy odniosła się Straż Graniczna. "Informujemy, że patrol SG nie oddał strzałów z broni służbowej w kierunku aktywistów, którzy pojawili się dziś w miejscu, gdzie była prowadzona niejawna obserwacja w związku z poszukiwaniem osób, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusi do Polski" - oświadczono w komunikacie formacji.

Dodano, że potwierdzili to wezwani na miejsce przez aktywistów policjanci. Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz powiedziała, że w tym celu została przeliczona amunicja ostra do broni funkcjonariuszy. Przeliczono ją w budynku Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce, do której funkcjonariusze pojechali wraz z komendantem placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych. Rzeczniczka zaznaczyła też, że Straż Graniczna na wyposażeniu nie ma broni hukowej.

KPP w Hajnówce nie informuje o szczegółach tej sprawy. Oficer prasowa mł. asp. Paulina Pawluczuk-Kośko potwierdziła tylko, że w budynku komendy przeliczone zostały naboje. Zaznaczyła też, że aktywiści z tą sprawą zgłosili się do policjantów prowadzących kontrolę drogową na drodze wojewódzkiej na obrzeżach Hajnówki.

Czytaj również:

PAP/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej