Raport ws. katastrofy smoleńskiej. MON: to jedyny wiążący dokument
- Raport Jerzego Millera jest jedynym obowiązującym raportem dotyczącym katastrofy pod Smoleńskiem. To bardzo ważne z punktu bezpieczeństwa państwa i profilaktyki lotniczej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.
2024-01-26, 10:33
"MON przypomina, że zgodnie z obecnym stanem prawnym, jedynym wiążącym dokumentem określającym przebieg oraz faktyczne przyczyny katastrofy jest pochodzący z lipca 2011 r. raport końcowy sporządzony przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego" - czytamy na stronie resortu, gdzie udostępniono dokument.
Jak powiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk z mównicy sejmowej, "zdecydowaliśmy, że raport Jerzego Millera wraca na stronę ministerstwa". - To wydarzyło się właśnie teraz. W imieniu władz państwowych chciałbym poinformować, że raport Jerzego Millera jest jedynym obowiązującym raportem dotyczącym katastrofy pod Smoleńskiem. To bardzo ważne z punktu bezpieczeństwa państwa i profilaktyki lotniczej - podkreślił.
- Katastrofa smoleńska. Sąd Najwyższy orzeknie w sprawie wyroku skazującego Tomasza Arabskiego
- Jarosław Kaczyński: PiS złoży wniosek o odwołanie Szymona Hołowni
Cezary Tomczyk podziękował osobom odpowiedzialnym za przygotowanie raportu - Jerzemu Millerowi, Maciejowi Laskowi oraz wszystkim członkom zespołu. Wiceminister krytycznie odniósł się do działania podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza, która opublikowała swój raport w 2022 roku. - Ta komisja nie powstała po to, by pokazać prawdę, jak chciał kiedyś Jarosław Kaczyński. Było dokładnie odwrotnie. Powstała po to, żeby udowodnić kłamstwo - ocenił.
REKLAMA
Jak podkreślił, "całość funkcjonowania podkomisji Macierewicza kosztowała 33 mln złotych". - To nie jest kwota zamknięta. W ciągu tego procesu badania zniszczono też drugi Tupolew, który został pocięty szlifierką w ramach dość groteskowych eksperymentów przez ludzi, którzy nigdy nie zajmowali się badaniem wypadków lotniczych - wskazał.
Na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej napisano, że "w raporcie wskazano ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku samolotu TU - 154M oraz wydano stosowne zalecenia, które mają zapobiec podobnym wypadkom". "Raport KBWLLP jest dokumentem kompletnym, opracowanym w Polsce przez narodowych ekspertów z zakresu prawa lotniczego, bezpieczeństwa lotów, konstruktorów, inżynierów oraz aktywnych pilotów i podstawę do oceny przebiegu i okoliczności katastrofy z 10 kwietnia 2010 r." - dodano.
Dostępne są także do pobrania wszystkie sporządzone przez komisję oprócz załącznika nr. 7. Zaznaczono, że zawiera on "informacje o obrażeniach, jakie odniosły ofiary katastrofy Tu-154M".
MON dodało, że "19 stycznia 2024 roku powołano zespół do spraw oceny funkcjonowania podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego". "Zespół składa się z grupy ekspertów, którzy mają ocenić rzetelność, zasadność oraz gospodarność działań podejmowanych przez byłą Podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r." - napisano.
REKLAMA
jb
REKLAMA