Protesty rolników. Ekspert: wynik zaniedbań KE w sferze komunikacji

- Protesty europejskich rolników to efekt narastającej frustracji, niepewności i złej komunikacji ze strony Komisji Europejskiej - uważa Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych, ekspert Koalicji Klimatycznej.

2024-02-09, 12:35

Protesty rolników. Ekspert: wynik zaniedbań KE w sferze komunikacji
Paulina Sobiesiak-Penszko (ISP): protesty rolników to efekt złej komunikacji KE. Foto: PAP/Adam Warżawa

Paulina Sobiesiak-Penszko powiedziała, że z badań, które przeprowadziła wśród rolników, wynika, iż nie są oni przeciwni ochronie środowiska, ale są zagubieni wśród zmieniających się przepisów, także tych dotyczących Zielonego Ładu.

- Niestety z powodu zaniedbań w sferze komunikacji, informacji i pracy z rolnikami europejski Zielony Ład staje się synonimem systemu biurokratycznego, opresyjnego, a nie takich rozwiązań, które służą nam wszystkim. Jeżeli nie będziemy chronić środowiska, to po prostu jakość żywności będzie coraz gorsza i rolnicy mają świadomość, że mamy z tym problem - mówiła ekspertka.

"Działania polskich władz były chaotyczne i niespójne"

Paulina Sobiesiak-Penszko, zajmująca się zrównoważonym rozwojem i polityką klimatyczną, uważa również, że polskie państwo zawiodło w sprawie ochrony krajowego rynku przed niekontrolowanym napływem tańszej i gorszej jakościowo żywności z Ukrainy.

- Działania, które podjęto, były chaotyczne i niespójne. Rzeczywiście mieliśmy problem z niestabilnością cen zbóż - najpierw ich wzrost, a potem gwałtowny spadek i to jest znowu kwestia tej nieprzewidywalności, tego co się stanie. Zaczyna się nowy rok i rolnik nie wie, co się wydarzy, ile w danym roku zarobi - dodała dyrektor Programu Zrównoważonego Rozwoju i Polityki Klimatycznej w ISP.

REKLAMA

"KE musi usiąść do rozmów i wysłuchać postulatów rolników"

W ocenie Pauliny Sobiesiak-Penszko Komisja Europejska musi usiąść do ponownych rozmów z rolnikami i wysłuchać ich postulatów. W przeciwnym wypadku ich środowisko zradykalizuje się i ulegnie wpływom populistów.

W Polsce rozpoczął się ogólnopolski protest rolników. Jednym z głównych powodów wyjechania ciągników na drogi jest przedłużenie bezcłowego handlu towarami rolnymi z Ukrainą.

Czytaj także:

IAR/łl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej