Znamy zwycięzców berlińskiego festiwalu. Niedźwiedzie rozdane

Film "Synonymes" izraelskiego reżysera Nadava Lapida otrzymał w sobotę nagrodę Złotego Niedźwiedzia dla najlepszego filmu podczas 69. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.

2019-02-16, 20:55

Znamy zwycięzców berlińskiego festiwalu. Niedźwiedzie rozdane
Nadav Lapid ze statuetką Złotego Niedźwiedzia. Foto: PAP/EPA/FELIPE TRUEBA

Nagrodę przyznano podczas uroczystej gali, która odbyła się w Berlinale Palast.

Głównym bohaterem "Synonymes" jest młody mężczyzna, który z Izraela przyjeżdża do Paryża i chce zacząć wszystko od zera. Już na początku pobytu doświadcza na własnej skórze, że nie można tak łatwo pozbyć się przeszłości. Film jest francusko-izraelsko-niemiecko koprodukcją.


Srebrnego Niedźwiedzia - Grand Prix Jury przyznano filmowi "By the Grace of God" w reż. Francoisa Ozona, poświęconemu ofiarom molestowania seksualnego przez księży. Francusko-belgijska koprodukcja to - jak podkreślają krytycy - "opowieść o traumie i prawdzie, która ją leczy".

Z kolei Angela Schanelec otrzymała  nagrodę Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszego reżysera podczas 69. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Jury doceniło ją za film "I Was at Home, But".

REKLAMA

"I Was at Home, But" to niemiecko-serbska koprodukcja. Jednym z jej bohaterów jest trzynastoletni Phillip, który po tygodniowym zniknięciu bez słowa wraca do domu. Zgodnie z zapowiedziami film opowiada o "losach rodziny, która rozpada się po to, by móc ukształtować się na nowo".


Srebrny Niedźwiedź za najlepszy scenariusz trafił do Maurizio Braucciego, Claudio Giovannesiego i Roberto Saviano za "Piranhas" ("Piranie"). Film, stworzony na podstawie powieści Roberto Saviano, opowiada o współczesnym Neapolu i wojnach mafii, które angażują coraz młodszych ludzi.

Srebrny Niedźwiedź - Nagroda im. Alfreda Bauera dla filmu fabularnego "wyznaczającego nowe perspektywy w sztuce filmowej" trafił do "System Crasher" niemieckiej reżyserki Nory Fingscheidt. To historia dziewięcioletniej, odrzuconej przez matkę dziewczynki, która z jednej strony nie panuje nad emocjami, a z drugiej - łaknie miłości, bliskości i uwagi.

REKLAMA

Najlepszym aktorem uznano Wanga Jingchuna za rolę w chińskim filmie "So Long, My Son"(reż. Wang Xiaoshuai), czyli rozciągającej się na trzy dekady opowieści o dwóch rodzinach, które dzieli prywatna tragedia i wielka polityka. Za rolę w "So Long, My Son" Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszej aktorki odebrała Yong Mei.

Film o dziennikarzu, który opowiedział Zachodowi o Wielkim Głodzie

O złote i srebrne Niedźwiedzie walczył też film polsko-brytyjsko-ukraiński "Obywatel Jones" w reżyserii Agnieszki Holland.

Głównym bohaterem jest młody walijski dziennikarz, który jako jeden z pierwszych opisał tragiczną sytuację na głodującej Ukrainie, która w latach 1932-1933 doprowadziła do śmierci milionów ludzi. Jego relacje dyskredytowano, twierdzono, że przesadza. W końcu Gareth Jones został zamordowany podczas pracy nad reportażem w Chinach.

REKLAMA

"Obywatel Jones" był kolejnym tytułem Holland prezentowanym na Berlinale po "Gorączce", która uczestniczyła w Konkursie Głównym w 1981 r. i "Pokocie", wyreżyserowanym wspólnie z Kasią Adamik i uhonorowanym w 2017 r. Nagrodą im. Alfreda Bauera za "otwieranie nowych perspektyw w sztuce". Autorem zdjęć do filmu jest Tomasz Naumiuk, a współproducentką i autorką scenariusza – Andrea Chalupa. Zdjęcia zrealizowano m.in. w Katowicach i Dąbrowie Górniczej. W "Obywatelu Jonesie" wystąpili m.in. James Norton, Vanessa Kirby, Peter Sarsgaard, Michalina Olszańska i Krzysztof Pieczyński. Jesienią film trafi na ekrany polskich kin.

W międzynarodowym jury Konkursu Głównego pod przewodnictwem francuskiej aktorki Juliette Binoche zasiedli: amerykański krytyk filmowy Justin Chang, niemiecka aktorka Sandra Hueller, chilijski reżyser, scenarzysta i producent filmowy Sebastian Lelio, amerykański kurator Rajendra Roy oraz brytyjska aktorka i reżyser Trudie Styler.

Wcześniej, w czwartek ogłoszono, że laureatką Honorowego Złotego Niedźwiedzia za całokształt twórczości jest brytyjska aktorka Charlotte Rampling. Jak podkreślił dyrektor artystyczny festiwalu Dieter Kosslick, nazwisko Rampling to synonim "niekonwencjonalnego i ekscytującego kina". Brytyjka ma na koncie ponad sto ról. Zagrała m.in. we "Wspomnieniach z gwiezdnego pyłu" w reż. Woody’ego Allena, "Werdykcie" w reż. Sidneya Lumeta, "Pod piaskiem" i "Basenie" w reż. Francoisa Ozona, a także "Melancholii" w reż. Larsa von Triera. W 2015 r. została nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem dla najlepszej aktorki za rolę Kate Mercer w melodramacie "45 lat" w reż. Andrew Haigha. W 2016 r. za tę rolę została nominowana do Oscara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.

Podczas sobotniej gali przyznano także nagrody za najlepsze filmy krótkometrażowe. Złotym Niedźwiedziem w tej kategorii uhonorowano film "Umbra" w reż. Floriana Fischera i Johannesa Krella, a Srebrnym – "Blue Boy" w reż. Manuela Abramovicha.

REKLAMA

Nagrodę Audi dla filmu krótkometrażowego otrzymał obraz "Rise" (reż. Barbara Wagner i Benjamin de Burca).

Wśród Polaków, którzy w poprzednich latach odebrali na Berlinale nagrody, znaleźli się m.in. Małgorzata Szumowska, uhonorowana rok temu Srebrnym Niedźwiedziem - Grand Prix Jury za film "Twarz". W 2015 r. Szumowska została nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem za najlepszą reżyserię za "Body/Ciało", a w 2013 r. za "W imię…" - Nagrodą Teddy, przyznawaną filmom o tematyce LGBT. W 2016 r. Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszy scenariusz zdobył Tomasz Wasilewski, twórca "Zjednoczonych stanów miłości".

69. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie potrwa do niedzieli.

REKLAMA

PAP/IAR/agkm


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej