Prezydent Słowacji sceptycznie o idei armii Unii Europejskiej

Prezydent Słowacji Andrej Kiska uważa, że nowe struktury związane z obronnością w Unii Europejskiej nie powinny dublować dorobku NATO. Słowacki przywódca mówił o tym w Koszycach po spotkaniu prezydentów krajów Bukaresztańskiej Dziewiątki. Grupa zrzesza państwa położone na wschodniej flance Sojuszu. 

2019-02-28, 20:37

Prezydent Słowacji sceptycznie o idei armii Unii Europejskiej
Prezydent Republiki Słowackiej Andrej Kiska (3L) oraz prezydent Litwy Dalia Grybauskaite (L), prezydent Rumunii Klaus Iohannis (2L), prezydent RP Andrzej Duda (C), prezydent Węgier Janos Ader (3P), prezydent Łotwy Raimonds Vejonis (2P) i prezydent Bułgarii Rumen Radew (P) podczas pierwszej sesji plenarnej szczytu Prezydentów państw Bukaresztańskiej. Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj

Kiska: podczas całego dzisiejszego spotkania nie pojawił się ani jeden głos, który mówiłby, że powinniśmy tworzyć nowe struktury. Siła NATO polega na jego jedności. Kiedy mówimy o inicjatywach, które się pojawiają i dotyczących bezpieczeństwa europejskiego, to mówimy o uzupełnianiu NATO, a nie jego zastąpieniu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na pytanie o ewentualną potrzebę utworzenia armii Unii Europejskiej, Andrej Kiska dystansował się od tego pomysłu. 

- Podczas całego dzisiejszego spotkania nie pojawił się ani jeden głos, który mówiłby, że powinniśmy tworzyć nowe struktury. Siła NATO polega na jego jedności. Kiedy mówimy o inicjatywach, które się pojawiają i dotyczących bezpieczeństwa europejskiego, to mówimy o uzupełnianiu NATO, a nie jego zastąpieniu - przekonywał prezydent Słowacji.

Z kolei prezydent Andrzej Duda podkreślał, że uczestnicy szczytu w Koszycach zgodzili się, że obecność NATO w naszym regionie powinna być większa. Według polskiego prezydenta, Bukaresztańska Dziewiątka wspólnie identyfikuje "imperialne ambicje" Rosji jako najważniejszy problem dla wschodniej flanki NATO.  

dcz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej