Szef MSZ Ukrainy dziękuje premierowi Polski za decyzję ws. żaglowca Siedow
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin podziękował premierowi Polski Mateuszowi Morawieckiemu za decyzję o odmowie wstępu na polskie wody terytorialne rosyjskiego żaglowca "Siedow”.
2019-04-13, 16:01
Posłuchaj
"Z wdzięcznością przyjęliśmy decyzję @Morawiecki o odmowie wejścia na wody terytorialne Polski rosyjskiego żaglowca Siedow. Polska wraz z Estonią stanęły w obronie prawa międzynarodowego. Krym jest terytorium Ukrainy, a Rosja powinna ponieść odpowiedzialność za bezprawne działania” - napisał Klimkin w sobotę na Twitterze.
W piątek rzeczniczka MSZ RP Ewa Suwara poinformowała, że decyzją premiera Morawieckiego Polska odmówiła rosyjskiej jednostce wstępu na swoje wody terytorialne.
Powiązany Artykuł
DZIAŁACZ: SPRAWA "SIEDOWA" TO ROSYJSKA PROWOKACJA
Chodzi o poszanowanie integralności Krymu
REKLAMA
"Uznajemy, że dopuszczenie żaglowca na wody terytorialne Polski byłoby sprzeczne z polityką poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy i nieuznawania aneksji Krymu" - wyjaśniła.
Wskazała, że żaglowcem podróżowało 70 kursantów z akademii w Kerczu na terytorium okupowanego przez Rosję Krymu.
Wcześniej "Siedow" nie został wpuszczony przez władze Estonii na wody terytorialne tego kraju i - jak podawały media rosyjskie - obrał kurs na port w Gdyni.
REKLAMA
6 kwietnia "Siedow" wypłynął w pierwszy w 2019 roku szkoleniowy rejs nawigacyjny z portu w mieście Swietłyj w obwodzie kaliningradzkim i miał zakończyć rejs 2 maja w porcie w Kaliningradzie.
Czteromasztowy bark o długości 117,5 m to jeden z największych żaglowców szkolnych na świecie. Został zbudowany w 1921 roku w Kilonii jako "Magdalene Vinnen II", od 1936 roku nosił nazwę "Kommodore Johnsen". W 1945 roku został przekazany przez Niemcy ZSRR w ramach odszkodowań. Do 1966 roku "Siedow" wchodził w skład radzieckiej marynarki wojennej, potem przekazano go ministerstwu rybołówstwa i od 1991 roku - kolejnym uczelniom w Rosji.
Rosja od 5 lat nielegalnie okupuje Półwysep Krymski. Rosyjskie władze prowadzą na Krymie politykę represji skierowanych m.in. wobec mniejszości tatarskiej. Federacja Rosyjska prowadzi również agresywną politykę w rejonie półwyspu na wodach Morza Czarnego i Azowskiego - utrudnia ruch ukraińskich statków handlowych, a w listopadzie zeszłego roku ostrzelała i przejęła trzy okręty ukraińskiej marynarki wojennej oraz uwięziła ich załogi.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA