Tomasz Rowiński: Francja nie jest obecnie krajem przyjaznym chrześcijanom
- Trzeba się przyjrzeć, jak będzie toczyła się debata, gdy opadną emocje. Oczywiście możemy sobie wyobrazić, bez specjalnego mistycyzowania, że pożar katedry Notre Dame to jakiś rodzaj znaku, wydarzenie, które być może podniesie we Francji debatę na temat przyszłości tego kraju i jego obecnych problemów - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Rowiński z kwartalnika "Christianitas".
2019-04-17, 12:25
Posłuchaj
Tomasz Rowiński zaznaczył, że nie spodziewa się, żeby wydarzenia związane z pożarem katedry Notre Dame zmieniły w zasadniczy sposób sytuację we Francji. - Pewne kwestie we Francji zamiatane są pod dywan. Nie prowadzi się np. debaty publicznej o dewastacji kościołów, protest społeczny żółtych kamizelek rozwiązywany jest siłowo, od miesięcy trwają protesty, a Francja nie ma pomysłu, co zrobić ze swoimi obywatelami, którzy doświadczają pauperyzacji. Mamy także do czynienia z zagadnieniami związanymi z rozrostem społeczności postemigranckich, a w związku z tym z problemem na rynku pracy - przypominał.
- Może się okazać, że pożar paryskiej katedry podniesie falę szerokiej dyskusji we Francji, to byłoby ciekawe zjawisko. Można się spodziewać pewnej zmiany w nastawieniu do Kościoła, który we Francji traktowany jest często jako instytucja dominująca, którą ciągle trzeba wypychać z życia publicznego, pomimo że jego znaczenie jest niemalże marginalne. Nie mówi się o tym, że codziennością są profanacje kościołów we Francji, podpalenia, dewastacje czy włamania i bezczeszczenie świątyń. Francja nie jest obecnie krajem przyjaznym chrześcijanom nie tylko w sensie politycznym, ale i codziennego życia - mówił Tomasz Rowiński.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
REKLAMA
PR24/ka
____________________
Data emisji: 17.04.2019
Godzina emisji: 10.33
REKLAMA