Kim Dzong Un po spotkaniu z Władimirem Putinem: bezpieczeństwo na Półwyspie Koreańskim będzie zależeć od postawy USA
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un powiedział, że pokój i bezpieczeństwo na Półwyspie Koreańskim będzie zależeć od postawy Stanów Zjednoczonych - podała północnokoreańska agencja KCNA. We Władywostoku odbył się szczyt Korea Północna - Rosja. Rosję reprezentował prezydent Władimir Putin.
2019-04-26, 00:29
- Sytuacja na Półwyspie Koreańskim i w regionie jest obecnie w martwym punkcie i osiągnęła stan krytyczny, w którym może powrócić do stanu z przeszłości. Stany Zjednoczone zaprezentowały podczas ostatniego szczytu obu państw jednostronne podejście - powiedział cytowany przez KCNA Kim Dzong Un.
Agencja podała także, że zarówno Rosja, jak i Korea Północna zgodziły się dalej współpracować w dziedzinie handlu, gospodarce, nauce i technologii.
Spotkanie zakończyło się bez tradycyjnych oświadczeń lub wspólnego dokumentu. Wiadomo jednak, że dwa główne tematy, które poruszono to denuklearyzacja Półwyspu i współpraca gospodarcza Korei Północnej i Rosji. Kreml chce wznowienia procesu tak zwanych sześciostronnych rozmów, które przed bezpośrednimi negocjacjami Korei Północnej i USA pełniły rolę platformy negocjacyjnej. Po fiasku szczytu w Hanoi Moskwa chce zaznaczyć, że może być ponownie bezpośrednio zaangażowana w proces denuklearyzacji.
jp
REKLAMA
REKLAMA