Stanisław Karczewski: rząd, prezydent i opozycja są zgodni, że trzeba wspierać Polonię

- W Polsce jest spór polityczny, ale nie dotyczy on kwestii Polonii; co do jej wspierania rząd, prezydent i opozycja są zgodni - przekonywał w niedzielę w Rzymie marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas spotkania z przedstawicielami włoskiej Polonii. 

2019-05-05, 20:11

Stanisław Karczewski: rząd, prezydent i opozycja są zgodni, że trzeba wspierać Polonię

Posłuchaj

Obchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą. Relacja Piotra Kowalczuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Stanisław Karczewski, który przebywa w stolicy Włoch w związku z obchodami Dnia Polonii i Polaków za Granicą, spotkał się w siedzibie ambasady RP z przedstawicielami środowisk polonijnych. 

Marszałek Senatu dziękował przedstawicielom Polonii za ich pracę i zaangażowanie, a nauczycielom języka polskiego, rodzicom i dzieciom za to, że podtrzymują polskość, m.in. poprzez naukę polskiego języka i historii. Jak podkreślał, 17 lat temu Senat zainicjował dzień Polonii po to, by podtrzymywać z nią kontakt, spotykać się i rozmawiać; wskazywał, że chciałby bardzo, aby młodzież polonijna przyjeżdżała do kraju. 

Stanisław Karczewski zapewnił, że w kwestiach dotyczących Polonii jest pełne współdziałanie rządu, premiera, prezydenta i parlamentu – zarówno partii rządzącej, jak i opozycji. Podkreślał, że nie ma między nimi sporu o to, że trzeba stawiać "na edukację, na młodzież, na polską oświatę i szkoły polskie".

"W kwestii wspierania Polonii mamy to samo zdanie"

- Spieramy się, w Polsce - podobnie jak we Włoszech - jest spór polityczny, ale kto mówi o wojnie politycznej, to przesadza (…) Będziemy dalej się spierać, kłócić, bo w tym sporze politycznym powstają dobre pomysły, idee i plany – powiedział. - Natomiast w kwestii wspierania, opieki nad Polonią mamy to samo zdanie – zapewnił marszałek Senatu. Życzył przedstawicielom Polonii, by "Polska była jak najbliżej was i by wiązali przyszłość z polskością, polską tradycją i Polską".

REKLAMA

Jak podkreślił, silnym elementem polskości jest Kościół. - I jeśli ktokolwiek gdziekolwiek występuje przeciwko Kościołowi, przeciwko polskiemu Kościołowi i przeciwko księżom, to - tak jak powiedział jeden z polityków – występuje przeciwko Polsce - mówił. 

Prezydencki minister Adam Kwiatkowski w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wręczył Annie Traczewskiej-Radici Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP za wybitne zasługi dla środowisk polonijnych i popularyzowanie polskiej kultury. 

Wcześniej, w niedzielę przed południem, Stanisław Karczewski uczestniczył w uroczystym koncercie w wykonaniu Orkiestry Pięknego Brzegu połączonego z recytacją poezji św. Jana Pawła II. 

"Obecność w UE to »oczywista oczywistość«"

REKLAMA

Marszałek Senatu w rozmowie z dziennikarzami nawiązał do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który podczas obchodów Święta 3 Maja na Placu Zamkowym powiedział, że "warto dyskutować nad tym, czy powinniśmy wprowadzić zapisy o UE do naszej konstytucji, czy powinniśmy w konstytucji zagwarantować obecność w tym wielkim sojuszu. Osobiście jestem przekonany, że tak. Czy powinniśmy zagwarantować obecność w NATO? Osobiście uważam, że tak". 

Do tych słów odniósł się marszałek Senatu. - Trzeba rozmawiać o zmianach w konstytucji, choć nie wiem, jaki będzie ostateczny efekt tych rozmów. Jeśli uznamy, że taki zapis jest korzystny, to ja sam osobiście nie jestem przeciwny – oświadczył Stanisław Karczewski. 

Jak zaznaczył, w jego opinii obecność Polski w Unii Europejskiej i NATO to jest "taka »oczywista oczywistość«, wokół której debata, dyskusja nie jest koniecznie potrzebna". - Widzę ważniejsze elementy konstytucji, o których powinno się rozmawiać – dodał, nie precyzując, które elementy ma na myśli. 

Spotkanie ws. Monte Cassino

Stanisław Karczewski powiedział również, że będzie rozmawiał z wicepremierem Piotrem Glińskim na temat problemów wokół dostępu do miejsc pamięci na Monte Cassino. W ostatnich latach narasta spór z prywatnym dzierżawcą terenu. Tak marszałek Senatu skomentował wystąpienie prezes Związku Polaków we Włoszech Urszuli Stefańskiej-Andreini, która podczas niedzielnych obchodów Dnia Polonii i Polaków za Granicą w ambasadzie RP w Wiecznym Mieście mówiła o sporze na tle dostępu do trzech pomników wzniesionych w 1945 roku. 

REKLAMA

Obecny dzierżawca tamtejszych terenów należących do opactwa benedyktynów, włoski przedsiębiorca, ma na podstawie zawartej z nim umowy prawo do pobierania opłat za wstęp na te tereny. Zapowiedział też plany produkcji piwa na tym obszarze. Niedawno na zamkniętej drodze dojazdowej do polskich pomników pojawiła się tablica z napisem "Mały browar" - dodała Urszula Stefańska-Andreini. Podkreśliła w swym wystąpieniu, że próby rozwiązania tego problemu nie przyniosły dotąd rezultatu. Nie ma też, jak dodała, odpowiedzi na kierowane do opata przez organizacje polsko-włoskie i międzynarodowe środowiska polonijne apele o zapewnienie dostępu do pomników i odstąpienie od działalności sprzecznej z historycznym charakterem tego obszaru. 

Marszałek Senatu, podkreślając, że zbliża się 75. rocznica bitwy o Monte Cassino, zapewnił dziennikarzy: "Na pewno będę rozmawiał z wicepremierem Piotrem Glińskim, w jaki sposób rozwiązać ten problem, jeśli taki jest, bo ja pierwszy raz od pani przewodniczącej dowiedziałem się o tym problemie". 

- Zawsze wydawało mi się, że to miejsce jest niezwykle zadbane - dodał Stanisław Karczewski. Zauważył, że na polski cmentarz wojenny przyjeżdżają liczne polskie pielgrzymki i wycieczki. Jak zaznaczył, "jeśli jest taka potrzeba", to możliwe będzie również udzielenie finansowego wsparcia. 

"Donald Tusk powinien zareagować"

Stanisław Karczewski powiedział na spotkaniu z przedstawicielami środowisk polonijnych, że zgadza się z wypowiedzią prezesa PiS dotyczącą Kościoła. Jarosław Kaczyński powiedział w Pułtusku, że "kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę". Stanisław Karczewski zaznaczył, że on sam miał na myśli przede wszystkim piątkowe wystąpienie na Uniwersytecie Warszawskim redaktora naczelnego pisma "Liberte!" Leszka Jażdżewskiego.

REKLAMA

Występując przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, publicysta mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu". - Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody - powiedział.

Wyraził też pogląd, że "dziś agendę tematów dnia układają nam czarnoksiężnicy, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji złymi emocjami będą w stanie zdobyć władzę nad duszami Polaków". - Ale rywalizacja na inwektywy i negatywne emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze świnią w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi. Trzeba zmienić zasady gry - powiedział Leszek Jażdżewski.

- Przede wszystkim o tej wypowiedzi myślałem (…). Ja sam osobiście czuję się dotknięty, urażony, obrażony tą wypowiedzią. Uważam, że albo ta wypowiedź była ustalona z panem premierem Donaldem Tuskiem, co byłoby skandaliczne, a jeśli nie została ustalona, to skandaliczną sytuacją jest to, że sam pan premier ani jednym słowem nie odniósł się do tego - powiedział Stanisław Karczewski.

Według niego, "gdyby Donald Tusk pretendował kiedykolwiek do miana męża stanu (...), to absolutnie powinien zareagować choćby jednym zdaniem, choćby jednym gestem". - Natomiast ani gestem, ani jednym zdaniem nie zareagował na tę skandaliczną wypowiedź – dodał marszałek Senatu.

REKLAMA

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej