Czechy: drapieżna puma na wolności. Sieje postrach wśród okolicznych mieszkańców
W lasach w południowych Czechach pojawiła się amerykańska puma, która stale się przemieszcza. Wezwani policjanci orzekli, że nie są w stanie określić czy ślady, które znaleźli świadczą o obecności drapieżnika. Mieszkańcy rejonu, gdzie może przebywać zwierzę zostali poinformowani o zagrożeniu.
2019-06-25, 19:44
Pumę widziano w sobotę w miejscowości Żeliv w kraju Wysoczyna. W niedzielę miała już być dalej na południowy wschód w rezerwacie Żdarskie Wierchy. Tam trzy, niezależne od siebie informacje o zwierzęciu pochodziły z nieodległych od siebie miejscowości. Pumę „znikająca we mgle” widziała kobieta. Policja, a także przedstawiciele władz lokalnych zaapelowali o ostrożność i niezbliżanie się do zwierzęcia, a także o kontakt na linię alarmową. Mieszkańcy, których w rejonie Żdarskich Wierchów nie ma wielu, zostali poinformowani o zagrożeniu telefonicznie, przez SMS a także wiejski radiowęzeł.
Ucieczka na wolność
Pierwsze informacje o pojawieniu się drapieżnego kota na południu Czech pochodzą z połowy kwietnia, ale władze zostały zaalarmowane dopiero przed trzema tygodniami. Nie wiadomo, w jaki sposób zwierzę znalazło się na wolności. Policjanci sprawdzili, że nie mogło uciec z żadnej znanej władzom hodowli.
Specjaliści są zdania, że przemieszczanie się drapieżnika nie jest niczym nadzwyczajnym - Tak się zachowuje, gdy szuka dla siebie terytorium – powiedział dziennikarzom dyrektor ogrodu zoologicznego w Igławie Jan Vaszak. Jego zdaniem, puma jest w stanie poradzić sobie na wolności, czego dowodem jest jej wędrówka.
W sobotę widział ją naczelnik gminy Żeliv Miroslav Buniata, któremu pozwoliła się zbliżyć, a później uciekła. Buniata jest myśliwym, zna zwierzęta i jest przekonany, że nie pomylił pumy z żadnym z gatunków, które mieszkają w okolicznych lasach i na polach.
REKLAMA
kp
REKLAMA