Te słowa powstrzymały Rosję. Pamiętne przemówienie Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi [ZOBACZ WIDEO]
12 sierpnia 2008 roku, w piątym dniu rosyjsko-gruzińskiej wojny, ówczesny prezydent Polski przyleciał do zaatakowanej przez Rosjan Gruzji, aby pokazać Gruzinom, że nie są sami. Tego dnia, na wiecu w Tbilisi, wygłosił przemówienie, które przeszło do historii.
2021-08-12, 08:16
Posłuchaj
12 sierpnia późnym wieczorem prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński przemówił do ponad 200 tysięcy Gruzinów zgromadzonych w Tbilisi (IAR)
Dodaj do playlisty
Wojna rosyjsko-gruzińska wybuchła w nocy z 7 na 8 sierpnia. 12 sierpnia rosyjskie oddziały zajęły miejscowości Karaleti i Gori i posuwały się w kierunku Tbilisi.
Prezydent Lech Kaczyński, który od początku konfliktu zabiegał o zdecydowaną reakcję Unii Europejskiej i NATO postanowił osobiście polecieć do Gruzji. Zaprosił do swojego samolotu przywódców: Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii.
12 sierpnia późnym wieczorem prezydent Rzeczypospolitej przemówił do ponad 200 tysięcy Gruzinów zgromadzonych w Tbilisi.
REKLAMA
Ważne przemówienie
Przemawiając przed budynkiem parlamentu, Lech Kaczyński podkreślił, że obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest solidarne przeciwstawienie się rosyjskim dążeniom imperialnym.
- Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! - ostrzegał. Zapewnił gruzińskich obywateli, że nie zostali sami w walce z Rosją.
W ocenie gruzińskich polityków i komentatorów, wizyta Lecha Kaczyńskiego była ważnym elementem powstrzymania rosyjskiej agresji. Wdzięczni Gruzini nazwali imieniem polskiego prezydenta ulice i place, a w Tbilisi wznieśli popiersie polskiego przywódcy.
Gruzini wdzięczni Lechowi Kaczyńskiemu
Gruzini są wdzięczni Lechowi Kaczyńskiemu za powstrzymanie w sierpniu 2008 roku rosyjskiej agresji i pomoc humanitarną. Podkreślają to przy każdej okazji.
REKLAMA
ZOBACZ: Lech Kaczyński - sylwetka prezydenta
- Gruzini nigdy nie zapomną o Lechu Kaczyńskim - mówił w rozmowie z Polskim Radiem ówczesny III sekretarz ambasady RP w Tbilisi, a dziś Instytutu Polskiego w Gruzji, Lech Kończak.
Wdzięczni za powstrzymanie rosyjskiej agresji i późniejszą pomoc humanitarną Gruzini nazwali imieniem Lecha Kaczyńskiego place i ulice, a także wznieśli popiersie polskiego prezydenta.
kad
REKLAMA
REKLAMA