Rosja grozi Polsce i krajom bałtyckim. "Ucierpią jako pierwsze"

Naryszkin ostrzega Polskę i kraje bałtyckie

Siergiej Naryszkin podczas wizyty w Mińsku stwierdził, że służby bezpieczeństwa Rosji i Białorusi są gotowe do działania, biorąc pod uwagę "zwiększoną eskalację ze strony Europy w związku z Ukrainą". Według Naryszkina jeśli dojdzie do agresji NATO, ucierpi cały Sojusz, ale w pierwszej kolejności Polacy i Bałtowie. 

Wcześniej dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego oświadczył, że kraje europejskie eskalują sytuację wokół Ukrainy. Według niego taką politykę prowadzą Francja, Wielka Brytania i Niemcy.

Naryszkin pozytywnie wypowiedział się o relacjach ze Stanami Zjednoczonymi, zaznaczając, że między Moskwą i Waszyngtonem toczy się "interesujący dialog". - Można wyczuć chęć strony amerykańskiej dogłębnego zbadania przyczyn konfliktu ukraińskiego - stwierdził. Naryszkin podkreślił również, że Rosja w pełni wywiązuje się ze swoich zobowiązań wynikających z porozumienia o zawieszeniu ataków na obiekty energetyczne, ale "Kijów codziennie przeprowadza ataki".

• Polka widziała atak na miasto Sumy. "To było przerażające"

Naryszkin przybył do Mińska 15 kwietnia. Na Białorusi spotkał się z prezydentem tego kraju Aleksandrem Łukaszenką.

Czym zajmuje się Służba Wywiadu Zagranicznego?

Siergiej Naryszkin jest dyrektorem rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego. Odpowiada on m.in. za kształt propagandy wymierzonej w państwa, które Rosja uznaje za nieprzyjazne. Przykładem szerzonej przez niego dezinformacji są sugestie, że to kraje NATO mają agresywne zamiary wobec Białorusi i Rosji.

Naryszkin bezpośrednio uderzał też w nasz kraj, wielokrotnie powtarzając nieprawdziwe stwierdzenia, że Polska jest zainteresowana przejęciem zachodniej Ukrainy. - Tego typu insynuacje SWR rozsiewa od wielu lat, aby poróżnić Polaków i Ukraińców - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 płk Andrzej Derlatka. 

Źródła: PolskieRadio24.pl/Komsomolska Prawda/kor