Donald Trump: kwestia wybuchu w Rosji wzbudziła niepokój
W reakcji na eksplozję na poligonie rakietowym w Rosji, gdzie zdaniem amerykańskiego wywiadu wybuchł pocisk o napędzie nuklearnym, prezydent USA Donald Trump oświadczył, że jego kraj dysponuje "podobną, ale dużo bardziej zaawansowaną" technologią.
2019-08-13, 11:45
"Stany Zjednoczone wiele się dowiadują z nieudanej eksplozji pocisku w Rosji" - napisał na Twitterze w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego amerykański szef państwa. "Mamy podobną, ale dużo bardziej zaawansowaną technologię" - zapewnił Trump.
Powiązany Artykuł
Donald Trump zapowiada kolejne spotkanie z Kim Dzong-Unem
Dodał, że "eksplozja rosyjskiego (pocisku) Skyfall wzbudziła niepokój ludzi w kwestii powietrza wokół obiektu (gdzie doszło do wybuchu) i daleko od niego". "Niedobrze!" - zakończył wpis Trump.
W poniedziałek dziennik "New York Times" podał, że służby wywiadowcze USA podejrzewają, iż czwartkowy wybuch na poligonie rakietowym rosyjskiej marynarki wojennej w Nionoksie nad Morzem Białym nastąpił w trakcie próby prototypu pocisku manewrującego o napędzie nuklearnym.
Powiązany Artykuł
Trump: nowy prezydent Ukrainy będzie wkrótce z wizytą w Białym Domu
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Wywiad USA podejrzewa, że w Rosji wybuchł pocisk o napędzie nuklearnym
W marcu ub. r. prezydent Rosji Władimir Putin zaprezentował nagranie wideo przedstawiające ten pocisk, który - jak wówczas stwierdził - ma nieograniczony zasięg i będzie nieuchwytny dla amerykańskiej obrony przeciwrakietowej. W terminologii zachodniej nowy pocisk określany jest jako SSC-X-9 Skyfall, zaś jego oficjalna rosyjska nazwa to Buriewiestnik, z symbolem katalogowym przemysłu zbrojeniowego 9M730.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Rosja: w obwodzie archangielskim wybuchł mały reaktor jądrowy. Nie żyje pięć osób
Według nowojorskiego dziennika, kilka niedawnych raportów Pentagonu i innych agend rządu USA konsekwentnie klasyfikuje rosyjskie pociski manewrujące o napędzie nuklearnym jako potencjalny nowy rodzaj zagrożenia. Z uwagi na zmienny i przebiegający na względnie niskim pułapie tor lotu byłyby one praktycznie nieuchwytne dla obecnych rozmieszczonych na Alasce i w Kalifornii amerykańskich systemów przeciwrakietowych, które mają niszczyć głowice pocisków balistycznych jeszcze przed ich wejściem w atmosferę ziemską.
pb
REKLAMA
REKLAMA