Aleksiej Nawalny na wolności po 30 dniach aresztu

Jeden z liderów rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny wyszedł w piątek na wolność po odbyciu kary 30 dni aresztu - powiadomiła jego rzeczniczka Kira Jarmysz. W trakcie pobytu w areszcie Nawalny trafił do szpitala; zdiagnozowano u niego ostrą reakcję alergiczną. 

2019-08-23, 09:37

Aleksiej Nawalny na wolności po 30 dniach aresztu
Aleksiej Nawalny wychodzi za bramy więzienia po 30 dniach aresztu. Foto: PAP/ EPA/MAXIM SHIPENKOV

Kira Jarmysz przekazała, że od rana przed budynkiem aresztu znajdowali się policjanci. Zaznaczyła, że Nawalny nie został zatrzymany zaraz po opuszczeniu aresztu, jak stało się to w ostatnich dniach z innymi politykami opozycji. 

Polityk podziękował swoim zwolennikom za wsparcie; wyraził także wdzięczność dla tych, którzy "mieli odwagę" wyjść na akcje protestu w Moskwie w ostatnich tygodniach.

- Widzimy finalne stadium degradacji tego reżimu, któremu nie wystarczają już kłamstwa i fałszerstwa, a musi on aresztować dziesiątki ludzi i pobić setki - oznajmił. Zapewnił, że władze "nie mają żadnego poparcia" i "boją się tego". 

REKLAMA

25 lipca Nawalny został skazany na 30 dni aresztu za wzywanie do udziału w nieuzgodnionej z moskiewskimi władzami demonstracji. Była to maksymalna kara za wykroczenie określone jako powtórne naruszenie zasad organizacji manifestacji. W czwartek sąd uznał, że kilkanaście godzin, które Nawalny spędził w szpitalu, nie zostanie zaliczonych do kary. O takie przedłużenie aresztu zwracały się władze więzienne. 

Akcje protestu, organizowane w Moskwie przez opozycję, rozpoczęły się w połowie lipca po tym, jak jej przedstawiciele nie zostali dopuszczeni do kandydowania w wyborach do Moskiewskiej Dumy Miejskiej 8 września. Kilkoro z tych niezależnych kandydatów, aresztowanych za wzywanie do demonstracji, zostało ponownie zatrzymanych tuż po wyjściu na wolność z aresztu i ponownie skazanych na areszt administracyjny. 

Policja tłumi manifestacje, masowo aresztując ich uczestników. To największe protesty od 2011 roku, kiedy Rosjanie masowo demonstrowali przeciwko powrotowi prezydenta Władimira Putina na Kreml.

REKLAMA

Wybory w Moskwie zaplanowane są na 8 września.

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej