Ruszył proces strażnika obozu koncentracyjnego Stutthof. Miał "świadomie popierać okrutne zabijanie"
Proces Bruna D. - byłego SS-manna, strażnika obozu koncentracyjnego Stutthof - ruszył w czwartek w Hamburgu. Jak podkreślają niemieckie media, może to być jedna z ostatnich tego rodzaju spraw rozpatrywanych przez niemieckie sądy.
2019-10-17, 15:59
93-letni dziś Bruno D. pełnił służbę wartowniczą w obozie Stutthof, który Niemcy zbudowali niedaleko Gdańska. W ciągu sześciu lat istnienia więziono w nim około 120 tys. osób. Liczbę ofiar ocenia się na od 65 tys. do 80 tys. więźniów.
Powiązany Artykuł
![Stutthof 663x364.jpg](http://static.prsa.pl/images/cc87f7c8-13ac-4103-8721-d444b1373a07.jpg)
Stutthof. 6 lat piekła więźniów obozu
Prokuratorzy zarzucają D. współudział w zabójstwie 5230 osób. Miał on "świadomie popierać okrutne zabijanie zwłaszcza żydowskich więźniów" oraz "był gotów wykonywać rozkazy zabijania". W pierwszym dniu procesu obrońca byłego SS-manna przypominał, że jego klient latem 1944 roku, w wieku 17 lat, został wcielony do Wehrmachtu, a następnie z powodu niezdolności do służby skierowany do Stutthofu. - Nie wstąpił do SS dobrowolnie ani nie chciał służyć w obozie koncentracyjnym - argumentował adwokat.
Ostatnie procesy
Podczas wielokrotnych przesłuchań w ubiegłym roku Bruno D. nie zaprzeczał, że był strażnikiem obozu Stutthof, i współpracował ze śledczymi. Ze względu na stan zdrowia oskarżonego długo nie było wiadomo, czy proces w ogóle się odbędzie. Lekarze wydali jedynie warunkową zgodę. Nie wiadomo, czy zdrowie Bruna D. pozwoli mu doczekać ogłoszenia wyroku.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Współpracował z nazistami. Wymordowanie polskich elit nazwał "ewakuacją"
REKLAMA
Niemieckie media podkreślają, że jest to prawdopodobnie jeden z ostatnich tego rodzaju procesów w Niemczech. Jak podała telewizja NDR, obecnie w RFN toczy się około 29 spraw przeciwko osobom oskarżonym o udział w Holokauście.
Co najmniej 65 tysięcy zabitych
Obóz koncentracyjny KL Stutthof powstał 2 września 1939 r. na Żuławach Wiślanych, nieopodal miejscowości Sztutowo, która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska. Był pierwszym obozem założonym poza granicami Niemiec i jednym z ostatnich wyzwolonych w maju 1945 r. przez wojska sowieckie. Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 r. do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów, a także Żydzi i osoby innych narodowości, m.in. Rosjanie, Norwegowie i Węgrzy.
Wśród 110 tys. więźniów Stutthofu były osoby pochodzące z 28 krajów. Wśród ponad 65 tys. zabitych w obozie było ok. 28 tys. osób pochodzenia żydowskiego.
pg
REKLAMA