Przywódcy krajów UE poparli porozumienie ws. brexitu

Posłuchaj

Szczyt UE - jest zgoda przywódców na porozumienie ws brexitu. Korespondencja Beaty Płomeckiej (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Przywódcy państw UE zaakceptowali wynegocjowane porozumienie ws. opuszczenia przez Wielką Brytanię wspólnoty
• Negocjatorzy ustalili, że Irlandia Północna formalnie pozostanie w obszarze celnym Wielkiej Brytanii
• Porozumienie teraz trafi pod głosowanie brytyjskiego parlamentu

Wcześniej kompromis dotyczący zmian w umowie brexitowej osiągnęli unijni i brytyjscy negocjatorzy. Teraz uzgodnione porozumienie trafi do parlamentu brytyjskiego i to posłowie na Wyspach zdecydują o jego losie.

Irlandia Północna formalnie będzie w obszarze celnym Wielkiej Brytanii, ale nieformalnie w unii celnej razem ze Wspólnotą. Granica tym samym przeniesiona zostanie z Zielonej Wyspy na morze, a kontrole celne będą odbywały w portach brytyjskich.

- Jesteśmy już na ostatniej prostej - skomentował szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dodał, że brexit nie jest powodem do świętowania, bo to jest to smutna wiadomość. - Nasze drzwi będą zawsze otwarte dla Wielkiej Brytanii - powiedział Donald Tusk.

Powiązany Artykuł

Porozumienie w sprawie brexitu może nie przejść w Izbie Gmin. "Jest jeszcze gorsze"

Johnson pewny poparcia

Z kolei brytyjski premier Boris Johnson powtórzył w czwartek wieczorem w Brukseli, że jest pewien zaaprobowania przez Izbę Gmin porozumienia o warunkach wyjścia z Unii Europejskiej, które zostało zaaprobowane na szczycie.

- Jestem przekonany, że kiedy moi koledzy w parlamencie przeanalizują to porozumienie, będą chcieli je poprzeć w sobotę, a następnie w kolejne dni - mówił Johnson na konferencji prasowej w Brukseli.

- To jest, jak mówię, bardzo dobra okazja, aby posłowie z całej Izby Gmin zrealizowali demokratycznie wyrażoną wolę ludzi, do czego wielokrotnie już wzywaliśmy, i dokończyli sprawę brexitu. Nie wydaje mi się, aby istniały jakiekolwiek argumenty przemawiające za opóźnieniem. Powinniśmy to załatwić do 31 października - przekonywał. 

Powiązany Artykuł

Premier na szczycie UE: ws. brexitu dążymy, by polskie interesy były zabezpieczone

Dalsza procedura

Jeśli brytyjscy posłowie zaakceptują dokument, Unia Europejska nie będzie robić problemu i wszystkie procedury ratyfikacyjne zostaną przyspieszone, brexit stanie się faktem 31 października. Już w przyszłym tygodniu Parlament Europejski ma zaakceptować umowę.

Kolejny krok to przyjęcie porozumienia na jednej z najbliższych unijnych rad ministerialnych. Później każdy kraj zdecyduje w jaki sposób ratyfikować umowę, w niektórych może być potrzebna zgoda parlamentów narodowych.

Powiązany Artykuł

J. Dziedziczak: nowa umowa brexitowa daje realną szansę. Teraz wszystko w rękach Izby Gmin

Jeśli natomiast brytyjscy posłowie odrzucą porozumienie brexitowe, wtedy albo Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez umowy, albo potrzebne będą dodatkowe negocjacje. To jednak musiałoby się wiązać z kolejnym opóźnieniem terminu brexitu, a premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson kategorycznie odrzucał taką możliwość.

Prawa Polaków zachowane

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że prawa Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii zostaną zachowane po opuszczeniu Unii przez ten kraj. Podkreślił, że  że porozumienie zabezpiecza interesy Polski - prawa naszych obywateli i przedsiębiorców.

Dodał, że "mamy dużo lepsze rozwiązania i dużo lepszy punkt startu do handlu dla polskich przedsiębiorców". Wskazał, że to jest istotne, gdyż Wielka Brytania jest ważnym dla Polski rynkiem eksportowym.

Jak mówił szef rządu, pomimo brexitu, mamy również zapewnione finansowanie dla wszystkich projektów unijnych. - Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia różnych projektów, które toczą się w Polsce z udziałem środków unijnych - podkreślił Mateusz Morawiecki.

fc