K. Złotowski: trzymanie Wielkiej Brytanii na siłę w UE nie jest dobre
Opóźniony brexit, wyjście bez umowy czy drugie referendum? W Parlamencie Europejskim w Strasburgu europosłowie komentują wynik wtorkowego głosowania w brytyjskim parlamencie. Izba Gmin przyjęła wynegocjowaną przez premiera Borisa Johnsona umowę brexitową, odrzuciła jednak zaproponowany przez niego ekspresowy harmonogram prac.
2019-10-23, 19:14
Posłuchaj
Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Czarneckiego, oznacza to, że niemal na pewno konieczne będzie kolejne opóźnienie brexitu, najprawdopodobniej do 31 stycznia. Były wiceprzewodniczący Europarlamentu uważa, że to głosowanie wzmocniło pozycje premiera Borisa Johnsona. - Traktat został zaakceptowany, a więc udało się coś, czego nie udało się zrobić w trzech podejściach jego poprzedniczce, pani premier May - mówi Ryszard Czarnecki.
Powiązany Artykuł
Brexit. Wiceszef MSZ: Polska zrobi wszystko, co będzie pomocne
Europoseł SLD Bogusław Liberadzki uważa, że może nas czekać jeszcze niejedno przedłużenie brexitu. Jego zdaniem może nawet dojść do przyspieszonych wyborów w Wielkiej Brytanii i radykalnej zmiany stanowiska brytyjskiego. - Zawsze brakuje tego ostatniego miesiąca przed terminem brexitu - dodaje europoseł.
"Brytyjczycy chcą wyjść z Unii"
Andrzej Halicki, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej nie wyklucza jednak, że do 31 stycznia proces brexitu się zakończy. Zwraca on uwagę, że premier Boris Johnson, mimo porażki w jednym z wczorajszych głosowań i tak zaszedł względnie daleko. Jak mówił, trzy dodatkowe miesiące dają szanse na to, że brexit miałby cywilizowany charakter.
Przeciwnicy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii liczą na to, że być może brexitu całkowicie uda się uniknąć. Według Kosmy Złotowskiego z Prawa i Sprawiedliwości jest to jednak mało prawdopodobne. Przypomina on, że wyniki wyborów europejskich w Zjednoczonym Królestwie "wyraźnie wskazały, iż Brytyjczycy chcą wyjść z Unii". - Takie trzymanie Wielkiej Brytanii na siłę w Unii ani nie jest dobre dla Unii, ani dla Wielkiej Brytanii - zaznaczył Kosma Złotowski.
REKLAMA
Umowy brexitowej nie ratyfikował jeszcze Parlament Europejski. Przywódcy europejskich frakcji politycznych zapowiedzieli, że zagłosują nad dokumentem dopiero, gdy zakończą się prace w parlamencie brytyjskim.
dn
REKLAMA