Trzy dni do planowego Brexitu. Ambasadorowie wznawiają negocjacje ws. opóźnienia

Ambasadorowie 27 unijnych krajów podejmą dziś kolejną próbę uzgodnienia o ile opóźnić wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, które planowo ma się odbyć za trzy dni. Piątkowa narada zakończyła się bez decyzji z powodu sprzeciwu Francji. Premier Boris Johnson, zobligowany przez parlament, poprosił Unię o przedłużenie brexitu do końca stycznia z możliwością skrócenia.

2019-10-28, 06:40

Trzy dni do planowego Brexitu. Ambasadorowie wznawiają negocjacje ws. opóźnienia
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock.com

Posłuchaj

Ambasadorowie 27 krajów UE spróbują uzgodnić o ile opóźnić brexit. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

aa12.jpg
Ekspert PISM: kończy się pierwszy etap brexitu. Co dalej?

Decyzja dotycząca opóźnienia brexitu musi być podjęta jednomyślnie, a tej jednomyślności starczyło na razie na ogólne ustalenia.

- 27 unijnych krajów jest zgodnych co do konieczności przedłużenia brexitu, jego długość pozostaje do ustalenia - mówiła w piątek rzeczniczka Komisji Mina Andreewa.

[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Prof. M. Kleiber: brexit pewnie będzie przesunięty. Trudno przewidzieć, co będzie dalej

REKLAMA

Z weekendowych konsultacji wynika jednak, że ambasadorowie będą chcieli podjąć decyzję dziś.

Powiązany Artykuł

mid-epa07943126_2 kopia 1200.jpg
Łukasz Polinceusz o brexicie: operacja na żywym organizmie

Grudzień, styczeń czy luty?

Potwierdzają się też wcześniejsze ustalenia brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej o elastycznym przedłużeniu do końca stycznia, ale jeśli brytyjski parlament zaakceptuje wcześniej umowę brexitową wtedy wyjście Wielkiej Brytanii nastąpi pierwszego dnia kolejnego miesiąca.

Innymi słowy możliwe są następujące daty: 1 grudnia, 1 stycznia i 1 lutego.

REKLAMA

Wśród unijnych krajów daje się już wyczuć zniecierpliwienie ciągłym zajmowaniem się brexitem. I choć nie jest to powód do żartów, bo dla Unii strata tak ważnego kraju jest ciosem, to w kuluarach dyplomaci opowiadają sobie następujący dowcip: jest rok 2150 premier Wielkiej Brytanii tradycyjnie przylatuje do Brukseli, by prosić o przedłużenie terminu wyjścia z Unii, tylko nikt już nie pamięta skąd wzięła się ta tradycja.

Z Brukseli Beata Płomecka / kstar

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej