"WSJ": amerykańskie firmy IT pomogły Chinom tworzyć system inwigilacji społeczeństwa
Hewlett Packard, Intel, Seagate Technology, Western Digital i szereg innych przedsiębiorstw IT dostarczyło Chinom technologie i kluczowe urządzenia, a nawet finansowały firmy pracujące dla potrzeb chińskiej służby bezpieczeństwa - wynika z raportu grupy reporterów śledczych opublikowanego przez "Wall Street Journal".
2019-11-28, 13:22
Jak podaje "WSJ", udział w tworzeniu systemu kontroli obywateli jest dla firm z USA bardzo intratnym przedsięwzięciem. Zdaniem ekspertów, wartość obrotów chińskiego sektora nadzoru z zastosowaniem telewizji przemysłowej (CCTV) wyniosła w 2018 roku ok. 10,6 mld USD. Według ekspertów firmy analitycznej IDC ponad połowę z tego stanowiły zakupy chińskiego rządu.
Powiązany Artykuł
![cyberataki haker 1200 free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/f057567f-e065-49a1-a86b-884ed3808249.jpg)
Wojciech Wybranowski: przestępcy i terroryści uciekają się do coraz nowszych metod i wykorzystują nowe technologie
Finansowe i handlowe powiązania
Spośród 37 chińskich firm nagrodzonych w listopadzie ubiegłego roku przez chińskie Stowarzyszenie Resortu Ochrony i Bezpieczeństwa za "wyjątkowy wkład" w rozwój krajowego sektora inwigilacji aż 17 ujawniło, że jest finansowane bądź ma handlowe i produkcyjne związki z amerykańskimi korporacjami z sektora IT. Hewlett Packard Enterprise posiada 49 procent udziałów w korporacji New H3C Technologies, produkującej urządzenia dla chińskich organów ścigania, w tym dla policji w mieście Aksu, gdzie, jak wynika z analizy zdjęć satelitarnych, znajdują się obozy, do których trafiają zatrzymane przez służby osoby.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Ekspert: 5G to również wybór geopolityczny, chodzi o bezpieczeństwo państwa
Rzecznik Hewlett Packard Enterprise w rozmowie z internetowym portalem informacyjnym The Hill potwierdził, że firma ta posiada 49 procent udziałów w H3C Corp. Podkreślił, że H3C Corp. nie sprzedawała swoich urządzeń władzom prowincji, w której znajdują się obozy, ani nie była związana z instalacją systemu inwigilacji w tej prowincji. Również przedstawiciele innych firm amerykańskich cytowani przez "WSJ" zapewnili, że przestrzegają amerykańskiego prawa. Rzecznik Intela William Moss oświadczył, że "czipy tej firmy mają zastosowanie w niezliczonych urządzeniach, sprzedawanych przez licznych hurtowników".
REKLAMA
Kontrola mniejszości i "wrogów"
System elektronicznego nadzoru służy władzom w Pekinie do kontroli mniejszości etnicznych, dysydentów i wszystkich, którzy zdaniem władz w Chinach mogą stanowić zagrożenie. Zdaniem autorów raportu, poligonem doświadczalnym tego systemu stosującego najnowocześniejsze technologie, jak m.in. sztuczną inteligencję (AI) i system rozpoznawania twarzy pozwalający na automatyczne sprawdzanie tożsamości jest autonomiczny okręg Sinciang (Xinjiang) zamieszkiwany przez muzułmańskich Ujgurów.
Powiązany Artykuł
![5g free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/99743962-45de-498a-83f0-6e3b91a84f3a.jpg)
Niemcy: wywiad ostrzega przed Huawei i hakerami. Chodzi o sieć 5G
Władze chińskie używają tego stale rozbudowywanego systemu elektronicznej inwigilacji m.in. do zarządzania siecią obozów koncentracyjnych, przez władze określanych reedukacyjnymi, w których są przetrzymywani Ujgurowie w prowincji Sinciang.
Jak powiedział pod koniec ubiegłego miesiąca szef Biura Międzynarodowych Swobód Religijnych w Departamencie Stanu Samuel "Sam" Brownback w "obozach koncentracyjnych w Sinciangu przebywają setki tysięcy, jeśli nie miliony Ujgurów".
Narzędzia szpiegowskie
Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) z siedzibą w Waszyngtonie w listopadzie ujawniło tajne sprawozdanie z posiedzenia chińskiej policji politycznej, w którym odnotowano, że w ciągu miesiąca dzięki systemowi elektronicznej inwigilacji udało się zidentyfikować 24 tys. "podejrzanych osobników", z których 15,5 tys. zostało następnie internowanych w obozach.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Wspólne ćwiczenia USA i Tajwanu wymierzone w chińskie cyberataki
Dziennik "New York Times" wszedł w posiadanie 403 stron tajnych chińskich dokumentów rządowych, na podstawie których ekspert w kwestii mniejszości i przestrzegania praw człowieka w Chinach Adrian Zenz oszacował, że od początku 2017 roku w Chinach aresztowano 1,8 mln. osób. Władze USA zwróciły uwagę na rolę amerykańskich firm z sektora IT w rozbudowie przez władze w Pekinie systemu obserwacji i kontroli społeczeństwa w październiku tego roku, kiedy objęły osiem chińskich przedsiębiorstw zakazem importowania produktów amerykańskich, by nie mogły wejść w posiadanie amerykańskiej technologii.
W maju ub. roku administracja prezydenta Donalda Trumpa objęła sankcjami chińskiego giganta elektronicznego Huawei Technologies argumentując, że produkty tej firmy mogą być używane jako narzędzia szpiegowskie władz w Pekinie. Ostatnio władze amerykańskie zwiększyły naciski na swoich europejskich sojuszników, w tym na Polskę, aby w pracach nad wdrożeniem technologii 5G zrezygnowali ze stosowania sprzętu chińskiego koncernu Huawei.
paw/
REKLAMA
REKLAMA