Chile: autokar runął ze zbocza. Kilkudziesięciu zabitych i rannych
Co najmniej 21 osób zginęło a 21 zostało rannych w wypadku rejsowego autobusu na północy Chile, do którego doszło w niedzielę późnym wieczorem - poinformowały lokalne władze. Pojazd wypadł z krętej drogi i stoczył się z wysokiego na ponad 20 metrów zbocza.
2019-12-02, 19:52
Do katastrofy doszło w regionie Antofagasta, w gminie Taltal. Śledczy są w trakcie ustalania przyczyn wypadku. Przypuszcza się, że mógł to być błąd ludzki lub awaria mechaniczna.
Powiązany Artykuł
![EN_tunezja-1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/23689963-300e-4945-9202-a3d778809d59.jpg)
Tunezja: wypadek turystycznego autokaru. Dziesiątki zabitych i rannych
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Tragedia w Rosji. Autobus wpadł do rzeki, nie żyje kilkanaście osób
Gubernator Antofagasty Edgar Blanco poinformował, że piętrowy autobus, przewożący ok. 50 osób, "przeciął środkową oś drogi, a następnie staranował betonowe bariery na odcinku 25 metrów, po czym spadł w dół".
REKLAMA
Na wypadek zareagował prezydent Chile, który na Twitterze określił go jako "bolesną tragedię". Sebastian Pinera zaoferował władzom regionu Antofagasta pomoc państwa dla poszkodowanych i bliskich ofiar.
Burmistrz gminy Taltal Sergio Orellana opisywał w lokalnych mediach, że miejsce wypadku należy do bardzo niebezpiecznych dla kierowców. - Tam jest bardzo głęboki wąwóz i bardzo, bardzo trudna trasa - powiedział.
jp
REKLAMA
REKLAMA