Madryt: drugi dzień szczytu COP25. Dyskusje o prawach do emisji CO2
Trwa drugi dzień szczytu klimatycznego COP25 w Madrycie. Wypełniają go dyskusje na temat raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej o zmianach klimatu oraz sposobu wdrożenia porozumienia paryskiego.
2019-12-03, 14:41
Posłuchaj
W szczycie uczestniczą negocjatorzy ze 196 państw. Delegaci próbują wypracować reguły globalnego handlu prawami do emisji dwutlenku węgla. Oficjalne hasło tegorocznego szczytu brzmi: "Time for action", czyli "Czas na działanie".
Powiązany Artykuł
Premier na COP25: wypełniamy umowę paryską programami wartymi 20 mld euro
Celem prac delegatów na madrycki szczyt jest wypracowanie wytycznych do wdrożenia porozumienia paryskiego, których nie uzgodniono na poprzednim szczycie w Katowicach. Chodzi o reguły globalnego handlu prawami do emisji dwutlenku węgla.
Organizacja w rekordowym czasie
Ambasador RP w Madrycie Marzenna Adamczyk podkreśla, że Hiszpanie zorganizowali szczyt w rekordowym czasie. Został on przeniesiony z Santiago do Madrytu, po tym jak Chile - w obliczu masowych ulicznych protestów - zrezygnowało z wydarzenia.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] M. Suski: bezpieczeństwo energetyczne opieramy na krajowym surowcu
REKLAMA
Marzenna Adamczyk podkreśla, że przygotowanie takiego szczytu zajmuje normalnie wiele miesięcy. Przypomina, że intensywne przygotowania do ubiegłorocznego COP24 w Katowicach trwały osiem miesięcy. - Ale proszę jeszcze pamiętać o fazie przygotowawczej przygotowań, czyli myślenie, jak to ma wyglądać, jak to zorganizować i dopiero potem rusza się z kopyta. Natomiast Hiszpanie mieli de facto trzy tygodnie, to jest bardzo mało. Praktycznie wydawałoby się, że zorganizowanie takiego gigantycznego przedsięwzięcia jest zupełnie niemożliwe - zaznacza.
Ostatecznie szczytowi klimatycznemu w Madrycie przewodniczy delegacja chilijska.
Awangarda zmian ekologicznych
Powiązany Artykuł
Protesty w Niemczech. Ekolodzy zablokowali kopalnie węgla brunatnego
Polska ambasador podkreśla, że Hiszpania "stara się być w awangardzie zmian ekologicznych". - Hiszpanie starają się pomóc we wszystkim, co jest związane ze zmianami prośrodowiskowymi - podkreśla.
Ponadto, jak dodaje Marzenna Adamczyk, nie bez wpływu była też rola Hiszpanii w Ameryce Łacińskiej. - Bliskość językowa, bliskość historii powoduje, że Hiszpania jest krajem istotnym dla całej Ameryki Łacińskiej, stąd pewnie również bierze się ta inicjatywa - wyjaśnia.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Szczyt COP25. Premier: za zmniejszenie emisji CO2 musi być rekompensata
Szczyt odbywa się w Centrum Kongresowym IFEMA w siedmiu pawilonach o łącznej powierzchni 100 tysięcy metrów kwadratowych. Obiekt podzielono na strefy - między innymi dla oficjalnych negocjacji ONZ, dla organizacji pozarządowych, pawilonów państw czy centrum prasowego.
1500 dziennikarzy z całego świata
Hiszpańskie media podają, że szacunkowy koszt organizacji to około 50-60 milionów euro, a w samym wydarzeniu ma wziąć udział od 20 do 30 tysięcy osób, w tym półtora tysiąca dziennikarzy z całego świata.
mbl
REKLAMA
REKLAMA