Rosja: obława w biurze Aleksieja Nawalnego. Powodem film o majątku Miedwiediewa
Jeden z liderów antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny został zwolniony po zatrzymaniu podczas policyjnej obławy w siedzibie jego Fundacji Walki z Korupcją (FBK) w Moskwie. Trwa tam przeszukanie, podobnie jak w studiu filmowym Nawalny Live. Zarekwirowano plecaki, telefony, laptopy aktywistów. Nawalny pisze o próbie odebrania mu nawet e-booka, na którym miał niedoczytanego "Wiedźmina".
2019-12-26, 15:45
Posłuchaj
Powodem przeszukania w siedzibie moskiewskiej siedziby Fundacji Walki z Korupcją jest niezastosowanie się do wyroku sądu ws. filmu "On nie jest dla was Dimką" ("On wam nie Dimon", ros.).
Wcześniej założyciel fundacji oraz lider rosyjskiej opozycji, Aleksiej Nawalny, informował, że prawdopodobnym powodem wtargnięcia funkcjonariuszy do siedziby fundacji był zaplanowany na dzisiejszy wieczór program z jego udziałem.
Powiązany Artykuł
Ekspert: firma Allseas zatrzymała prace. Nord Stream 2 zatopiony
Chodzi o zastraszenie
Opozycyjna aktywistka i współpracowniczka Nawalnego, Lubow Sobol, powiedziała, że celem dzisiejszej akcji jest zastraszenie pracowników fundacji i jej mediów.
REKLAMA
- Tłumaczą nam, że przeszukanie jest spowodowane tym, ze ktoś nie usunął filmu z YouTube'a. I dlatego rekwirują rzeczy osobiste: telefony, laptopy, plecaki, żeby wideo z YouTube'a usunąć? Oczywiście to tylko pretekst, żeby po raz czwarty w ciągu pół roku przeprowadzić u nas rewizję. Żeby przeszkodzić naszej pracy, naszym śledztwom, żebyśmy przestali mówić prawdę. Oczywiście, nie uda im się - dodał.
Nakręcony w 2017 roku i zamieszczony w internecie film dokumentalny "On nie jest dla was Dimką" opowiada o premierze Dmitriju Miedwiediewie i jego olbrzymim majątku. Zawiera między innymi kadry prywatnej rezydencji rosyjskiego premiera nakręcone z drona. W 2017 roku moskiewski sąd nakazał usunięcie filmu z sieci, a w tym roku wszczął postępowania przeciwko dyrektorom - byłemu i obecnemu - Fundacji Walki z Korupcją.
Przeszukania w biurze Fundacji Walki z Korupcją i w studiu Nawalny-Live prowadzą funkcjonariusze Federalnej Służby Komorników Sądowych. Do biura dostali się dzięki użyciu piły tarczowej.
REKLAMA
Według rzeczniczki Aleksieja Nawalnego ich działania są wyjątkowo brutalne. W biurze przebywa około 40 jego pracowników.
"W plecaku miałem e-booka. Znaleźli go i zarekwirowali. Zażądałem zwrotu ponieważ miałem tam niedoczytanego Wiedźmina. Ludzie w czarnych beretach załadowali książkę, przekonali się, że jest tam Wiedźmin i zwrócili mii" - napisał Aleksiej Nawalny w jednym ze swoich tweetów.
REKLAMA
WIDEO z polskimi napisami: Film "On wam nie Dimka" (ros. "On wam nie Dimon") o ogromnym majątku premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa, m.in. luksusowych nieruchomościach w Rosji i za granicą, jachtach, rezydencji rodowej, rezydencji górskiej, winnicy, jachtach. "To jeden z najbogatszych ludzi w kraju" - podsumowują autorzy filmu, po przeprowadzeniu wielomiesięcznego śledztwa dziennikarskiego. System Miedwiediewa, jak zaznaczono, opiera się przede wszystkim nie na rejestracji firm w rajach podatkowych, jak robi to wielu kremlowskich tuzów, ale na sieci fundacji dobroczynnych, zarządzanych przez zaufanych Miedwiediewa, np. jego krewnych czy kolegów ze szkoły.
IAR/ in// dcz, agkm
REKLAMA