Jak powiedział Polskiemu Radiu Robert Mickiewicz - redaktor naczelny "Kuriera Wileńskiego", decyzja o tym, aby dziennik ukazywał się rzadziej, była podyktowana m.in. sytuacją na litewskim rynku prasowym. - Podobną decyzję wcześniej podjął też największy dziennik na Litwie "Lietuvos Rytas", który również będzie się ukazywał trzy razy w tygodniu - wyjaśnił dziennikarz.
Prasa papierowa odchodzi w zapomnienie. Zostało jej 10-20 lat
Robert Mickiewicz zaznaczył, że wpływ na tę decyzję mieli też sami czytelnicy. Okazuje się, że chętniej sięgają do ukazującego się co tydzień, obszerniejszego wydania magazynowego gazety. - Piętnastoprocentowy wzrost nakładu tego tygodnika pokazał nam, że nasi czytelnicy lubią obszerniejsze teksty, reportaże, komentarze czy wywiady - dodał.
Dlatego wraz ze zmniejszeniem częstotliwości ukazywania się dziennika zwiększy się jego objętość. - Nie okradamy czytelnika. Warto pamiętać też, że nasz zespół redakcyjny nie jest duży. Przygotowanie materiałów wymaga czasu - powiedział. Gazeta nadal może być nazywana dziennikiem, gdyż - jak powiedział Robert Mickiewicz - międzynarodowe organizacje uznają periodyk wydawany trzy razy w tygodniu za gazetę codzienną.
Polskie media na Litwie
Na Litwie oprócz "Kuriera Wileńskiego" działają też inne polskojęzyczne media. Wśród nich są: jedyna w tym kraju całodobowa rozgłośnia "Radio znad Wilii", liczne portale internetowe, a od ubiegłego roku również telewizja TVP Wilno. W naziemnej telewizji cyfrowej na Wileńszczyźnie nadawany jest też program TVP Polonia, TVP Info i TVP Historia oraz dwa polskie kanały muzyczne.
"Kurier Wileński" jest najstarszym polskim dziennikiem na Litwie. Ukazuje się od 1990 roku. Gazeta zastąpiła wydawany od 1953 roku "Czerwony Sztandar". Z "Kurierem Wileńskim" współpracuje "Gazeta Polska".
jp